(Inf. wł.). Na 45 zł od mieszkańca stanęła nowa stawka opłat za odbiór śmieci. Jest niższą od wcześniej branej pod uwagę, a stało się tak w następstwie włączenia do gminnego systemu, jeśli chodzi o frakcje mieszane, nieruchomości z branży hotelarskiej.
- Wobec wszystkich osób, które na danej nieruchomości świadczącej takie usługi, albo mieszkają, albo wynajmują pokoje, to ta druga działalność w zakresie opłat śmieciowych będzie liczona w odniesieniu do ilości zużytej wody - komunikuje burmistrzyni Aneta Potoczna: - Gdybyśmy nic nie uczynili w kierunku znalezienia niezbędnego rozwiązania, to w tym roku gmina ze swojego budżetu musiałaby dopłacić do systemu 1 mln 220 tys. zł. Po zmianie opłaty z początkiem października br. kwota obniży się do około 900 tys. zł. Mamy świadomość, że będąc miastem turystycznym podejmujemy mnóstwo przybyszów, za których odpady przychodzi płacić kudowianom. Mamy przypadki, że świadczący usługi noclegowe zawieszają działalność, którą uruchamiają na sezon letni. A przecież mamy ferie zimowe, coraz bardziej popularne majówki, przyjazdy weekendowe. W tym czasie nie ma w Kudowie wolnego miejsca i równocześnie około 80 proc. działalności w tej branży jest zawieszonych. To pokazuje, ze wszystkie śmieci w tym czasie wytworzone przez gości lądują w pojemnikach przeznaczonych dla mieszkańców.
Teraz, po wprowadzeniu nowego rozwiązania, to licznik na wodę wskaże, czy mimo zawieszenia działalności dana nieruchomość dalej świadczy usługi i tym samym jej właścicielowi przyjdzie zapłacić za swoich gości. Dodajmy jeszcze, że na terenie Kudowy jest około 200 obiektów pensjonatowo-hotelarskich.
(bwb)
