STRONIE ŚLĄSKIE - Wyjść z marginalizacji komunikacyjnej

(Inf. wł.). Przez wiele lat samorząd miejski toczył boje o zmodernizowanie drogi wojewódzkiej nr 392. Jej stan techniczny na odcinku między Stroniem Śląskim a Żelaznem w gminie wiejskiej Kłodzko wywoływał irytację wielu zmotoryzowanych. Natomiast niedawno we znaki dało się temu ciągowi komunikacyjnemu sąsiedztwo Białej Lądeckiej i Morawy, które rozlały się falą powodziową.

Zdaje się, że zarządca DW 392 teraz nie ma innego wyjścia, jak wyłożyć ogromną kwotę na zainwestowanie w rzeczony odcinek. Chyba że pochyli się szybko nad koncepcją poprowadzenia go zupełnie innym korytarzem, z ominięciem kilku miejscowości, jak proponowali w poprzedniej kadencji strońscy radni. Zwrócili oni uwagę na fakt, że liczne ograniczenia prędkości w związku z co rusz pojawiającym się terenem zabudowanym, wydłużają czas przejazdu.

Dziś istotne dla ich pomysłu okazuje się to, że przez nich wskazane rozwiązanie w dużej mierze jest oddalone od porywczej górskiej rzeki. A to oznacza, że nie powinno tam dochodzić do wyłączenia drogi z użytkowania z powodu wystąpienia obfitych opadów deszczu i zagrożenia powodzią.

Nowa droga wojewódzka i odtworzona linia kolejowa do Kłodzka są nadzieją nie tylko strońskiej społeczności na szybkie wyjście z marginalizacji transportowej.
(bwb)