(Inf. wł.). Środowisko osób niepełnosprawnych skupionych w lokalnym stowarzyszeniu chwali sobie współpracę z samorządem miejskim. Artykułuje ten fakt przy każdej okazji, podkreślając przy tym, że partnera znaleziono w osobie burmistrzyni Anety Potocznej. Razem z pracownikami magistratu i instytucji podległych gminie stara się znajdować rozwiązania dla pojawiających się problemów.
Kudowa-Zdrój należy do tych miast, w których przy okazji prowadzonych inwestycji drogowych zwraca się uwagę na konieczność usuwania barier architektonicznych utrudniających poruszanie się ludziom na wózkach bądź o kulach. Planując takie przedsięwzięcia, samorząd konsultuje się np. z Kudowskim Stowarzyszeniem na rzecz Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Kto jak kto, ale jego członkowie mają w tym zakresie własne spostrzeżenia i doświadczenia.
Okazją do rozmów także na inne tematy są spotkania organizowane w siedzibie KSPON-u bądź imprezy organizowane przez tę organizację...
- Staram się odpowiadać swoją obecnością na każde zaproszenie płynące od naszego stowarzyszenia. Właśnie rozmowy z jego podopiecznymi skutkowały np. gruntownym remontem lokum na ulicy Poznańskiej, w którym zastosowano pewne usprawnienia - mówi burmistrzyni Kudowy-Zdroju: - Na miarę możliwości gminy wspieramy finansowo lub rzeczowo wycieczki czy targi artystyczne organizowane przez KSPON. Teraz analizujemy możliwości lokalowe miasta, bowiem pojawiła się koncepcja utworzenia u nas środowiskowego domu samopomocy dla grupy osób z niepełnosprawnością intelektualną. Na terenie powiatu kłodzkiego funkcjonują dwie takie placówki, a ich działalność jest finansowana przez wojewodę.
(bwb)
