(Inf. wł.). Oparł się wielu wcześniejszym powodziom, ogromnemu naporowi wody z górskiej rzeki. Tym razem, przed ponad tygodniem, już nie dał rady.
Kamienny, dwuprzęsłowy most św. Jana Nepomucena w Lądku-Zdroju przez wieki skracał drogę mieszkańcom z jednej na drugą stronę Białej Lądeckiej. Dla wielu osób był punktem odniesienia np. w drodze do ratusza czy uzdrowiska. Będzie tak dalej, ale przeprawa wymaga totalnej odbudowy, zniszczona przez żywioł. Chyba że innego zdania będą specjaliści od tego typu obiektów. Trzeba poczekać na ich decyzję.
Na tę chwilę jest wiadomo, że rzeźbę świętego porwał nurt. Czy odnajdzie się i powróci, czas pokaże. Ale gdyby ktoś z państwa natrafił na jej ślad, prezeska Oddziału Bialskiego PTTK w Lądku-Zdroju Małgorzata Bednarek, jak i jej koleżanki i koledzy przewodnicy będą ogromnie wdzięczni za każdy sygnał.
(bwb)
Foto Roman Kaczmarczyk + DKL24.PL
.jpg)
.jpg)
