(Inf. wł.). Nie jest prawdą, że cała ziemia kłodzka, którą media centralne wciąż nazywają - nie wiadomo dlaczego - Kotliną Kłodzką została zalana przez powódź. Zdroje: Kudowa, Duszniki i Polanica, Międzylesie czy Szczytna niszczycielskie fale ominęły. Przedsiębiorcy tam funkcjonujący, a prowadzący działalność hotelarską, gastronomiczną kuracyjną zwracają uwagę, że taka dezinformacja już odbija się na ich działalności.
Jak zwraca uwagę jeden z kudowskich przedsiębiorców - "...jeśli mogę prosić w imieniu kudowskich hotelarzy, aby włodarze miast, tudzież Kudowy poinformowali media, że Kudowa nie została dotknięta powodzią i miasto, jak i uzdrowisko, funkcjonuje bez przeszkód i że jest możliwy dojazd do Kudowy. Od wczoraj w wielu obiektach bez przerwy dzwonią telefony od podenerwowanych gości, z zapytaniami, jak powódź w Kudowie..."
Raz jeszcze zwracamy uwagę, że powódź, która dopiero co ustępuje, spowodowała ogromne szkody w środkowej i wschodniej części ziemi kłodzkiej, m.in. w gminach Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój, Bystrzyca Kłodzka, Kłodzko i w sporej części Kłodzka.
(bwb)