KŁODZKO (inf. zewn.). Ziemię kłodzką wizytował premier Donald Tusk. W kilku jej miejscach oglądał ogrom kataklizmu, który rozlał się o wiele większą niż przed 27 laty falą. W niedzielny ranek, z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem, wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego w powiecie kłodzkim. Jak poinformował - ta dynamicznie rozwijająca się sytuacja skutkowała dotychczas ewakuacją ponad 1,6 tys. osób z zagrożonych domów. Na niedzielny ranek bez dostaw prądu pozostawało około 17 tys. odbiorców. Niestety, odnotowano też pierwszą śmiertelną ofiarę kataklizmu - z terenu gminy wiejskiej Kłodzko.
Przeanalizowano płynące od gminnych sztabów komunikaty odnośnie ich działań na rzecz uchronienia społeczności lokalnej i jej mienia przed większymi szkodami. Premier zapowiedział wsparcie finansowe państwa dla osób najbardziej poszkodowanych w utracie dobytku. Świadczenia też będą wypłacać ośrodki pomocy społecznej. Na ziemię kłodzką już skierowano pomoc wojska i strażaków zawodowych z innych rejonów kraju, specjalistyczny sprzęt techniczny i lotniczy.
Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń, który też był obecny na tym spotkaniu, uczestniczył ponadto w odprawie służb mundurowych i ratowniczych.
Opr. (bwb)
Foto
DUW
