"Olimpia" ZST przegrywa z konserwatorem zabytków

KŁODZKO (inf. wł.). Wygląda na to, że społeczność Zespołu Szkół Technicznych nie doczeka się zapowiadanej hali "Olimpia" o lekkiej konstrukcji. Obiekt, współfinansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, miał przykryć boisko przyszkolne i tym samym umożliwić korzystanie z niego przez wszystkie pory roku. Swoim przeznaczeniem wpisywał się w miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Jednak nie wpisywał się w wyobrażenie konserwatora zabytków. Ta instytucja stanęła na przeszkodzie, nie godząc się na pokrycie budowli tzw. balonowym dachem. Tego rodzaju przykrycie obiektu ujęto w projekt ministerialny i aktualne jest pytanie, czy dający dotację zgodzi się na jego skorygowanie. Z tym wiąże się wzrost kosztów przedsięwzięcia.

Póki co powiat kłodzki, jako organ prowadzący ZST, odwołał się od decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków do Generalnego Konserwatora Zabytków. Jeśli ta nie ulegnie zmianie, to samorząd powiatu zastanowi się, czy nie pójść w przebudowę boiska na obiekt z kategorii "Orlika".

Z tym samym problemem, czyli zgrzytem związanym z balonowym pokryciem "Olimpii", spotkało się wiele innych zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego. Kontrastuje z otoczeniem - jak się dowiedziano. Niektóre, np. Polanica-Zdrój już dały za wygraną.
(bwb)