POWIAT KŁODZKI (inf. wł.). Sieci kanalizacyjne, utylizacja eternitu, termomodernizacje oraz jeden z ważniejszych problemów do rozwiązania, czyli śmieci były m.in. zagadnieniami poruszonymi podczas spotkania, do którego doszło we wtorek, 20 bm. w Urzędzie Gminy w Kłodzku. Przedstawiciele Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Elżbieta Stępień oraz Krzysztof Pałka wysłuchali zagwozdek związanych z ochroną środowiska, którymi dzielili się reprezentanci gmin i powiatu. Zebranie było elementem przygotowania strategii WFOŚiGW na lata 2025 - 2028.
Spotkanie poprzedziło zbieranie ankiet, które zakończyło się 15 sierpnia br. Zadeklarowano w nich procentowy udział środków do wydatkowania w latach 2025 - 2028. Najwięcej samorządy z powiatu kłodzkiego planują przeznaczyć na gospodarkę wodno-kanalizacyjną, poprawę jakości powietrza, transformację energetyczną oraz gospodarkę obiegu zamkniętego. Pokrywa się to z celami operacyjnymi tworzonej strategii, w której dodatkowo znalazła się ochrona różnorodności biologicznej i funkcji ekosystemów.
Głównym tematem wtorkowej dyskusji były problemy dotyczące ochrony środowiska i możliwości ich rozwiązania w kontekście inwestycji. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu przygotowana zostanie strategia, w ramach której zaistnieją programy finansowe dostosowane do potrzeb gmin.
– Nie oznacza to, że wszyscy się w tym odnajdą i każdy dostanie pieniądze na wszystko, na co potrzebuje, ale przede wszystkim chodzi o to, żeby te pieniądze, które będą w najbliższych czterech latach, czyli 2025 - 2028, trafiły na inwestycje najbardziej niezbędne. Nacisk jest na to, by kierować środki na inwestycje, których efekt ekologiczny jest jak największy – mówił na początku spotkania członek Rady Nadzorczej NFOŚiGW K. Pałka
Potrzeby są ogromne, podobnie jak koszty ich realizacji. Jak zaznaczył wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur, budowa kanalizacji w najbardziej rozwijającej się miejscowości gminy, czyli w Starym Wielisławiu to koszt około 40 mln zł. Nadal dużym problemem są śmieci i ich segregacja. Zmniejszenie opłaty w przypadku wspomnianej gminy za ich utylizację mogłoby być możliwe, gdyby udało się wybudować instalację termicznego przekształcania odpadów. Kłopotliwe są też m.in. utylizacja eternitu i folii rolniczej oraz tzw. „kopciuchy”, których wymiana miała zakończyć się z ostatnim dniem czerwca.
Istotną kwestię podniósł burmistrz Międzylesia - zarazem prezes Stowarzyszenia Gmin Ziemi Kłodzkiej - Tomasz Korczak wskazując, że ziemia kłodzka jest obszarem w terenie górskim i wiejskim bardzo rozproszona, a w wielu gminach liczba ludności na km2 jest poniżej 40. Zaproponował, by uwzględnić to podczas tworzenia strategii. Prosił również o spójność przekazu dotyczącą ekologicznych rozwiązań grzewczych i zaznaczył, że trzeba przyjrzeć się segregacji odpadów: - Miały się „śmieci” samofinansować, a w dobroci swojej pozwolono dofinansowywać je przez budżety gminne i teraz bogaci płacą za śmieci mało, a biedni będą płacić dużo.
Problemy w poszczególnych gminach nie różniły się zbytnio od siebie. Dotyczyły m.in. budowy, rozbudowy i modernizacji sieci kanalizacyjnych, modernizacji oczyszczalni ścieków, termomodernizacji budynków użyteczności publicznej oraz mieszkalnych, wymiany źródeł ciepła, dofinansowań do magazynów energii. Zwrócono również uwagę na problem retencji.
– Poszukujemy też ciągle pieniędzy na rozbudowę strefy zielonej. Mamy projekt na przebudowę, rozbudowę, powiększenie terenów parkowych na terenie miasta, budowę skwerów. Ogromne środki potrzebujemy właśnie na retencję plus na budowę instalacji deszczowych w mieście. Zrealizowaliśmy kilka projektów w ramach środków RPO, ale dalej mamy ogromne potrzeby, które są uwidaczniane po każdej nawalnym opadzie deszczu. Nawałnice teraz powodują, że nawet to co zrobiliśmy kilka lat temu, okazuje się, że jest niewystarczające – mówił burmistrz Polanicy-Zdroju Mateusz Jellin.
Zatwierdzenie strategii przewidziane jest do 30 września br. Jej szczegóły poznamy w październiku.
(bp)