Jarmak Arnoszta przyciągnął do kolegiaty sporo ludzi

KŁODZKO (inf. wł.). Plac Kościelny przy kolegiacie, jej wnętrze i ogrody tętniły życiem kulturalnym w czwartek, 15 bm. Stało się to za sprawą Jarmarku Arnoszta, który przyciągnął swoim programem nie tylko parafian, ale też mieszkańców i turystów. To pierwsze tego typu wydarzenie w 400-letniej historii kłodzkich jezuitów. 
 
Ustanowiony przez Radę Miasta Kłodzka poprzedniej kadencji rok bieżący "Rokiem Arnoszta" - w 660. rocznicę jego śmierci - był przyczynkiem do zorganizowania wyjątkowego wydarzenia. Przygotowane zostało ono przez Parafię Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, Fundację Tomasza Morusa, Urząd Miasta Kłodzka, Kłodzki Ośrodek Kultury, przy współpracy z Powiatową i Miejską Biblioteką Publiczną w Kłodzku. Inicjatorzy wykorzystali pełny potencjał kłodzkiej fary i jej okolicy.
 
Dużo ludzi się włączyło w organizację tego wydarzenia. Tutaj jest ze 200 osób, które coś robią, czy pomagają, śpiewają, sprzątają, wykonują przeróżne rzeczy - od najprostszych do najbardziej skomplikowanych - i to też jest bonus, że ludzie wokół czegoś się skupili – powiedział nam organizator jarmarku Janusz Laska i dodał: - Wszystko bazuje na siłach lokalnych. Nie chciałem sprowadzać Golec uOrkiestry, to już nawet nie chodzi o pieniądze, tylko chodzi o to, żeby pokazać, że tu lokalnie mamy twórców. Na górze jest wystawa trojga plastyków: Malwiny Karp, Bogdana Wieczorka i Maćka Śwista. Tu jest projekt pomnika biskupa Arnoszta z Pardubic współczesnego rzeźbiarza Michała Chyca. Jest tu na miejscu potencjał artystyczny. Chór, młodzież, dzieci, będzie Uniwersytet III Wieku ze spektaklem itd. W związku z czym trzeba pokazywać to, co tutaj mamy, a nie tylko importowane.
 
Na scenie co 15 - 30 minut zmieniał się repertuar. Można było usłyszeć schole dziecięcą parafii WNMP, młodzież z grupy Magis, chór Ad Dei Gloriam i ludowy zespół Marzenie. Utwory Marka Grechuty zaśpiewali Ola Łabędź oraz Miłosz Samuel. Ze spektaklem pn. „Młody Arnoszt”, w reżyserii Elżbiety Karkulewskiej, wystąpił Uniwersytet III Wieku. Po raz XXII wybrzmiała też Kłodzka Lekcja Śpiewania Pieśni Patriotycznych. 
 
Wydarzeniu towarzyszyły wystawy, w tym przedstawiająca barokowe obrazy i rzeźby ze zbiorów kłodzkich jezuitów. Cofnąć się w czasie pomogli historycy, a wśród nich oprowadzająca po średniowiecznym zabytku Joanna Stoklasek-Michalak czy też odkrywający przed zwiedzającymi archiwum pojoannickie Mieczysław Kowalcze. W programie była też gra terenowa „Poznaj śwętego po atrybutach jego”.
 
W ogrodach jezuitów można było ocenić prace zgłoszone do konkursu „Kwiaty Lata”, zorganizowanego przez Kłodzki Ośrodek Kultury, ale też schłodzić się przy oczku wodnym, odpocząć w cieniu i przekąsić coś smacznego. 
 
Ogólnie atrakcji nie brakowało, podobnie jak chętnych do uczestnictwa w nich. To tylko potwierdza, że jest zapotrzebowanie na podobne wydarzenia. Możliwe, że obok uroczystości religijnych, procesji i nocy kościołów, także Jarmark Arnoszta wpisze się na stałe do kalendarza wydarzeń kulturalnych miasta pod twierdzą – o tym zadecydują organizatorzy. 
 
(bp)
FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA: