W bogatej gminie OPS nie próżnuje

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Wydawałoby się, że w bogatej gminie, a za taką uchodzi Polanica-Zdrój, ośrodek pomocy społecznej niewiele ma do zrobienia. Rzeczywistość jest zupełnie inna, o czym przekonuje burmistrz Mateusz Jellin.

- Z tego powodu, że jesteśmy wiekowo jedną z najstarszych gmin, pomoc seniorom jest konieczna i w szerokim zakresie. Mamy bardzo dużo osób samotnych, w tym sędziwych, wymagających usług opiekuńczych. Do tego trzeba dodać rodziny o bardzo niskich dochodach - wymienia włodarz kurortu: - OPS sięga po wszystkie możliwości znajdujące się na rynku, że wymienię pomoc żywnościową i w zapewnieniu odzieży dla najuboższych, zapewnienie miejsc w domach opieki, za co płaci gmina rocznie prawie 1 mln zł.

Polanicki OPS angażuje się w przeprowadzanie różnych akcji prozdrowotnych na rzecz swoich podopiecznych. W ogóle to obok zadań przypisanych tej instytucji przez państwo, zajmuje się ona tymi, które wypływają do wykonania z inicjatywy gminy.
(bwb)