O wycinkę drzewa wcale nie tak łatwo

KŁODZKO (inf. wł.). Między innymi przy okazji wykonywania różnych robót na terenie miasta dochodzi do sytuacji, kiedy trzeba zdecydować o wycięciu jakiegoś drzewa. Zanim jednak do tego dojdzie, gmina występuje z wnioskiem do Starostwa Powiatowego, gdyż to ono jest władne postanowić w tym zakresie. Podobnie jest w przypadku drzew zagrażających życiu lub zdrowiu, np. tych mogących się zwalić na chodnik, ulicę lub parkową aleję.

- Zawsze występując z wnioskiem o usunięcie drzewa otrzymujemy od starosty nakaz nasadzenia drzewek. To realizujemy w miejscach, w których jest szansa na zapewnienie nienaruszalności tych roślin przez długi okres - komunikuje burmistrz Michał Piszko. - Niestety, zdarzają się akty wandalizmu, kiedy ktoś łamie drzewka, jak to zaistniało nie tak dawno.

Co jakiś czas służby miejskie razem z dendrologiem poddają ocenie kondycję drzewostanu miejskiego. Ich spostrzeżenia składają się na raport przydatny w gospodarowaniu tym mieniem, ale i czynieniu go bezpiecznym dla ludzi.
(bwb)