Magistrat zabiega o odzyskanie kilku nieruchomości

DUSZNIKI-ZDRÓJ (inf. wł.). Nowe władze miejskie zabiegają o odzyskanie niektórych nieruchomości utraconych przez gminę w poprzedniej kadencji samorządu terytorialnego. Było to następstwo nie do końca rozważnej decyzji, skutkującej co prawda przypływem pieniędzy do kasy lokalnej, jednak pozbawiającej duszniczan dostępu do ważnych dla nich obiektów.


Miejski Ośrodek Kultury i Sportu w Dusznikach-Zdroju niegdyś mieścił się w okazałym budynku na ul. Zdrojowej 8. Gdy tętniło w nim życie, bo jeszcze tam znajdowała się biblioteka, budowla była utrzymywana w miarę dobrze. Później ówczesny włodarz miasta wpadł na pomysł sprzedaży tej nieruchomości i od tego czasu zaczął się dla niej i instytucji dotychczas ją zajmującej nieciekawy okres. MOK wyprowadzono w miejsce nie dla wszystkich dostępne, zaś wspomniany budynek ulegał dewastacji.
 
- I w pierwszej kolejności ten obiekt gmina chce odzyskać i zabezpieczyć - wskazuje burmistrz Przemysław Kuklis. - Chcemy go uratować, bo ma wspaniałe walory architektoniczne, a do tego jest położony w miejscu łączącym starą część miasta ze zdrojem. Do tego jest dostosowany do służenia osobom z niepełnosprawnościami, a przecież nam brakuje takich obiektów. Natomiast zobaczymy, co uda się uzgodnić odnośnie toru wrotkarskiego i hali sportowej, bo Centralny Ośrodek Sportu obecnie będący ich właścicielem też ma swoje interesy. Co prawda mamy zapewniony do nich dostęp, jednak biorę pod uwagę fakt, że jak jest się właścicielem takiego obiektu, to w pierwszej kolejności zapewnia się dostęp dla mieszkańców. Na razie w kolejkach do nich nie stoimy, ale to może się zmienić.

(bwb)