Wciąż trudno o mieszkanie od gminy

STOSZOWICE (inf. wł.). W poprzednich latach z majątku gminy wyprzedano ostatnie mieszkania komunalne i w jej zasobach pozostały jedynie te niezbędne, czyli ochronne wskazywane przez Ustawę o pomocy społecznej. To powoduje, że nie da się załatwić pozytywnie wniosków wpływających od osób oczekujących na przydział kluczy przez wójta.

Wobec pojawienia się spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa "Sudety" władze samorządowe zainteresowały się możliwością stania się jej członkiem. Byłby to sposób na wybudowanie w gminie Stoszowice pierwszego budynku z mieszkaniami dedykowanymi rodzinom lub osobom, które poradziłyby sobie z opłatą czynszu, a docelowo nawet mogły wykupić zajmowane lokale.

- Problem jest w tym, że gmina nie posiada gruntów, które mogłaby wnieść aportem do SIM-u. Nawet gdybyśmy wystąpili do Krajowego Obszaru Wsparcia Rolnictwa z wnioskiem o przekazanie nam nieruchomości z zasobów Skarbu Państwa, to jest to procedowanie w czasie, poza tym z nieznanym skutkiem - mówi wójtka Katarzyna Ruszkowska. - Niemniej nie odpuszczam tej myśli, bo już widzę potencjalnych lokatorów takiego budynku wywodzących się np. z pracowników rozwijającego się u nas inkubatora przedsiębiorczości czy z osób chcących osiedlić się na stałe w gminie Stoszowice.
(bwb)