POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Po raz szósty ojcowie sercanie stali się gospodarzami masowej imprezy dedykowanej dzieciom z okazji ich święta. W drugą sobotę czerwca gościli młodych mieszkańców z obszaru diecezji świdnickiej.
- Zaczynaliśmy z tym wydarzeniem przed COVID-em. Później, w czasie jego trwania nastąpiła przerwa i teraz powróciliśmy, żeby odbywało się przy Matce Bożej - mówi proboszcz Zdzisław Świniarski. - Przyjechały dzieci z kilku miejsce naszej diecezji, ale jest moim pragnieniem, aby w kolejnych latach było ich jeszcze więcej, nawet kilka tysięcy. Mamy sporo miejsca do zabawy i rekreacji, do pozostawienia samochodów. Otoczenie jest bardzo sympatyczne, bo góry i lasy, co stwarza niepowtarzalną aurę. A tak w ogóle, to chcemy oderwać dzieci od komputerów i telefonów komórkowych...
Przez wiele godzin wypełniano czas małym gościom we wszelaki sposób: były oblegane dmuchańce, punkty dziecięcego makijażu i malunków, dało się postrzelać z łuku lub karabinka na strzałki, ułożyć puzzle u leśników czy upiec kiełbaski. Nie zabrakło możliwości zobaczenia, a nawet zasiąścia w samochodzie strażackim czy wozie patrolowym straży miejskiej.
- Ogromnie dziękuję naszym wszystkim sojusznikom. Przy ich udziale dowodzimy, że wiele da się zrobić, wystarczy tylko chęci i uporu - podkreśla rozmówca DKL24.PL. - To współdziałanie dopinguje nas do kolejnych wyzwań.
(bwb)
