Kobiece spojrzenie na... miasto będące kobietą

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Z tej racji, że nazwa miasta jest rodzaju żeńskiego, nie od dziś szuka się w nim przymiotów charakterystycznych dla  kobiet. Tego trudu także podjęły się cztery artystki z ziemi kłodzkiej, które pędzlem lub piórkiem stale je wyszukują i utrwalają. Ich niektóre  prace złożyły się na wystawę udostępnioną do oglądania w Muzeum Filumenistycznym. Wernisaż przyciągnął spore grono zainteresowanych.


Maria Śliwowska, Marzena Kapica, Katarzyna Surówka i Barbara Pawłowska to lokalne twórczynie, które są zafascynowane urokliwością Bystrzycy Kłodzkiej. Powiedziały o tym na spotkaniu inaugurującym wystawę ich dzieł, które stanowią potwierdzenie ich doznań wyniesionych z miejsc podkreślonych w sposób szczególny, bo utrwalonych na płótnie bądź papierze.

- Ja swoimi pracami przede wszystkim przekazuję moją miłość do Bystrzycy Kłodzkiej. Ona, niczym kobieta, jest bardzo urokliwa, zarazem wciąż tajemnicza. Osobiście cieszę się, że mogę ujmować wizerunek tego miasta, zarazem oddawać w tych pracach własne emocje oraz odczucia względem niego - przyznaje Maria Śliwowska.

Tytuł ekspozycji wziął się od Marzeny Kapicy, która jest autorką serii obrazów ujętych pod wspólną nazwą "Bystrzyca Kłodzka jest kobietą". Przedstawia w nich rodzinną miejscowość w kolorach kojarzonych z optymizmem, zarazem - tak jak u kobiety - podkreślających czar, ciepło, ekspresję i atrakcyjność. W podobnym tonie, ale na swój sposób Bystrzycę prezentują Katarzyna Surówka i Barbara Pawłowska, też w niej dostrzegające pewną wyjątkowość.

Dyrektor Muzeum Filumenistycznego Paweł Pawlik, który poprowadził uroczyste otwarcie tej wystawy czasowej, podkreślił, że jest ona jednym z elementów tegorocznych obchodów 60-lecia istnienia kierowanej przez niego instytucji. A wydarzenie podkreśliły obecnością burmistrzyni Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma oraz wiceburmistrzyni Kornelia Wenc-Szumigalska.
(bwb)

FOTOMIGAWKI Z WYDARZENIA