Władze Kłodzka też poparły tunelowy wariant S8

ZIEMIA KŁODZKA (inf. wł.). Przy rozważaniu koncepcji budowy drogi szybkiego ruchu S8 stolicę ziemi kłodzkiej tak czy inaczej wskazywano jako początek bądź koniec odcinka łączącego subregion z Wrocławiem. Czy w tej sytuacji dla władz samorządowych Kłodzka było obojętne, którędy przyszła droga pobiegnie?


- Od początku zdecydowanie opowiadaliśmy się za wariantem tunelowym pod Górami Bardzkimi - przypomina burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - Oczywiście, że mieliśmy i mamy świadomość tego, że to będzie rozwiązanie droższe finansowo, jednak bardzo cenne dla ochrony środowiska. Dwa lata temu, kiedy pochylałem się nad przedstawionymi wariantami ewentualnego przebiegu korytarza S8, skonstatowałem, że trasa po obwodzie Gór Bardzkich będzie dłuższa o kilka kilometrów. To też wiąże się z dodatkowymi kosztami, a już na pewno przy tak skonfigurowanym terenie. Wywiercenie tunelu jest, rzecz jasna, droższe, jednak pozwoli na zachowanie krajobrazu roztaczającego się chociażby z wyniosłości "Kukułki" czy Przełęczy Kłodzkiej, zapewni poczucie stabilności właścicielom nieruchomości w Jaszkówce czy Podzamku. Uważam, że tych 200 czy 250 milionów złotych więcej, w przypadku budowy tunelu w ciągu drogi S8, to nie jest kwota nie do przełknięcia w kosztach całej inwestycji. Na pewno nie spowoduje zarzucenia planu i niewybudowania jej do samego Kłodzka.

A my przypomnijmy, że Ministerstwo Infrastruktury, wypowiedzią swojego podsekretarza stanu Pawła Gancarza udzieloną redakcji DKL24.PL, skłania się ku realizacji wariantu roboczo nazywanego A4, czyli tunelowego. Już od kilku lat forsowali go m.in. wójt kłodzkiej gminy wiejskiej Zbigniew Tur i komitet protestacyjny złożony z mieszkańców ziemi kłodzkiej. Na teraz zarówno ministerstwo oraz GDDKiA skupią się nad realizacją S8 Kłodzko - Wrocław, bez roztrząsania, w którą stronę w kieruku Czech pobiegnie ona dalej. Na to drugie przyjdzie czas.
(bwb)