W oczekiwaniu na centrum przesiadkowe

POWIAT KŁODZKI (inf. wł.). Po stronie właściciela terenu leży zrealizowanie zapowiedzi dotyczącej powstania w Kłodzku centrum przesiadkowego. I od tego wyzwania władze powiatu kłodzkiego się nie odżegnują, mając koncepcję na jego realizację. Niestety, przedłuża się w czasie procedowanie dotyczące dokonania zmian w planie zagospodarowania przestrzennego obszaru obejmującego m.in. dworzec autobusowy, stąd poślizg w wykonaniu zamierzenia.

Przed dziewięciu laty pojawiła się koncepcja wybudowania w Kłodzku przez spółkę należącą do Polskich Kolei Państwowych okazałego centrum przesiadkowego. Przewidywano postawienie budynku dworcowego - wspólnego dla PKP i PKS, wydzielenie autobusowych stanowisk, utworzenie pasażu handlowego i usługowego. Gdy już wydawało się, że inwestycja wejdzie w fazę realizacji, m.in. przy udziale powiatu kłodzkiego i gminy miejskiej, spółkę zlikwidowano.

- Od kilku lat, po wycofaniu się PKP, zabiegamy o pozyskanie inwestora, który zajmie się zagospodarowaniem terenu dworcowego. Mam nadzieję, że już znajdujemy się na finiszu niezbędnych zmian w planie miejscowym, co leży po stronie samorządu miejskiego -
mówi wicestarosta kłodzki Piotr Marchewka. - Po ich uchwaleniu będziemy mogli przystąpić do dalszej procedury, czyli ogłoszenia przetargu na wyłonienie wykonawcy oczekiwanych zmian. Mam nadzieję, że do tego czasu Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie na odcinku Nysy Kłodzkiej sąsiadującym z terenem dworcowym upora się z robotami czynionymi w ramach regulacji rzeki.

Burmistrz Kłodzka Michał Piszko, którego indagowaliśmy w kwestii przesuwania się w czasie procesu uchwałodawczego w tej ważnej sprawie, powiedział DKL24.PL: - Albo w marcu, albo w kwietniu tego roku Rada Miejska Kłodzka pochyli się nad tym dokumentem. Trwa to tak długo, ponieważ jeszcze mieliśmy uzgodnienia z Wodami Polskimi, które cofnęły nam projekt uchwały. Chodzi o wprowadzenie zapisu, że mamy do czynienia z terenem zalewowym i na nim może występować woda o wskazanej wysokości. Po jego dokonaniu raz jeszcze musi przesłać ów projekt do konsultacji i dopiero po jego zaakceptowaniu stanie się przedmiotem obrad rady miejskiej.

Z rozeznania dokonanego przez władze powiatu wynika, że są podmioty gospodarcze zainteresowane nabyciem nieruchomości pod przyszłe centrum przesiadkowe. Ten, który stanie się wykonawcą zadania zapewne w szczegółach przedstawi swoją jego wizję.

(bwb)

Foto ilustracyjne pixabay