Powstaną kolejne nieduże parkingi

BARDO (inf. wł.). Problemem miasteczka, będącego turystycznymi wrotami na ziemię kłodzką, pozostaje niedostatek miejsc parkingowych. Jest on widoczny głównie w weekendy oraz w sezonie letnim, kiedy Bardo jest wręcz opanowywane przez amatorów wędrówek, rowerowania albo spływów pontonowych lub kajakowych. Jak gospodarze gminy widzą rozwiązanie tej kwestii?


Jedną z bolączek Barda jest niedostatek miejsc parkingowych

Duże skonfigurowanie terenu i przy tym niewiele wypłaszczonych terenów to obraz przestrzenny Barda, niesprzyjający rozwiązywaniu niektórych jego bolączek. Jedną z nich jest kłopot osób zmotoryzowanych, które przed udaniem się np. na Obryw Skalny lub do wiekowej bazyliki chciałyby znaleźć wolne miejsce dla swojego pojazdu. Nie zawsze to się udaje, bo są dni, kiedy popyt na miejsce postojowe zdecydowanie przewyższa ich ilość.

Jak mówi DKL24.PL burmistrz Krzysztof Żegański - gmina nie jest skora do wprowadzania parkingów płatnych, aby w ten sposób zwiększyć na nich rotację pojazdów. Przy tym pod uwagę tutaj też bierze fakt, iż z miejsc postojowych korzystają mieszkańcy.

- Dlatego w planach rozwojowych zawarliśmy budowę kolejnych parkingów w ciągu ulicy Głównej czy na placu Kasztelańskim. Być może za niewielką odpłatnością posłuży parking przed wjazdem do Parku za Nysą, przy przystani pontonowo-kajakowej, ale tym zajmiemy się po przemyśleniu całej koncepcji dotyczącej przestrzeni parkingowych - informuje włodarz. - Naszym kłopotem pozostaje wydzielenie miejsc na kolejne parkingi, które nie będą duże, bo raptem kilkustanowiskowe. Jednak biorąc pod uwagę to, że ruch turystyczny sukcesywnie wzrasta, nie możemy nie zauważać tej potrzeby.
(bwb)