STOSZOWICE (inf. wł.). Gmina i spółka zarządzająca srebrnogórską twierdzą wywołały procedurę związaną z wpisaniem XVIII-wiecznej budowli na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest to o tyle ważne i interesujące, bowiem dojdzie do ujęcia w tym dokumencie kilku europejskich twierdz górskich za jednym podejściem. Wójt Stoszowic Paweł Gancarz m.in. tym uzasadnia dużą aktywność spółki gminnej od lat na lepsze zmieniającej oblicze i ofertę twierdzy.
- Nie jest tajemnicą, że formuła i efekty zarządzania naszym obiektem zdają egzamin. Tego potwierdzeniem jest wzrost zainteresowania tym, co w nim się czyni, np. ze strony samorządowców z różych stron Polski i Starego Kontynentu. Przypomnę, że niedawno gościł u nas burmistrz Giżycka, chcący uporządkować w końcu sposób zarządzania tamtejszą fortecą - mówi wójt P. Gancarz. - Zarząd naszej spółki, wizytując podobne budowle w innych krajach też podpatruje w nich zastosowane rozwiązania, a te, które przekładają się na prace rewitalizacyjne czy turystyczne uatrakcyjnienie stanowią asumpt do zaadaptowania ich w Srebrnej Górze.
Biorąc pod uwagę wielkość nakładów, jakie w tym roku spółka Twierdza Srebrna Góra poniesie na prace inwestycyjne i remontowe, nie ma co dziwić się, że to ona jest siłą sprawczą pokonywanej drogi na listę UNESCO. Zawsze przecież jest tak, że liderują najlepsi.
(bwb)
