KŁODZKO (inf. wł.). Od kilku dni na ul. Targowej, przed budynkiem naprzeciwko biurowca spółdzielczego, młody Rom "funduje" okolicy głośne koncerty muzyczne. Uzbrojony m.in. w głośnik, mikrofon i wzmacniacz już w porze obiadowej zaczyna kakofonię i zakłóca ciszę na sporym obszarze, bo słychać go aż w rejonie ul. Jana Pawła II i na osiedlu Dąbrówki.
W tym czasie nie ma mowy, aby położyć małe dziecko na jakąś drzemkę, mieszkańcy są zmuszeni do zamykania okien, głośne takty utrudniają pracę w pobliskich instytucjach. Lokatorzy sąsiednich budynków nie ukrywają, że boją się zwrócić uwagę, bo u wielu osób panuje przekonanie, że do godziny 22:00 można wiele. Niestety, nie można, o czym jasno stanowiĄ Kodeks wykroczeń oraz Kodeks cywilny. W każdym razie sygnalizujemy problem, wierząc w siłę sprawczą służb porządkowych.
(bwb)
