POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Do miejscowej oczyszczalni ścieków trafiają zrzuty płynnych nieczystości nie tylko z sieci kanalizacyjnej Dusznik-Zdroju, Szczytnej i Polanicy-Zdroju. Są też dowożone wozami asenizacyjnymi z niektórych gospodarstw domowych znajdujących się w okolicznych wsiach. Wobec tego, że trwają kontrole związane z wyeliminowaniem wycieków z przydomowych szamb, może okazać się, że wzrośnie ilość dostarczanych ścieków do polanickiego obiektu.
Nie ma obawy, że oczyszczalnia znajdująca się w pewnej odległości od kurortu nie będzie w stanie podołać dodatkowym dostawom. Burmistrz Mateusz Jellin powiedział DKL24.PL, że ona posiada sporą rezerwę przerobową, bo z taką myślą ją zaprojektowano.
- Ponieważ w Polanicy rozwija się budownictwo mieszkaniowe w różnej postaci, a wokoło niej przybywa domów jednorodzinnych, więc przybywa ścieków. Ale nie na tyle, abyśmy wykorzystywali wszystkie moce przerobowe oczyszczalni. Stąd rozmowy z władzami gminy wiejskiej Kłodzko na temat skierowania ścieków ze Starego Wielisławia po skanalizowaniu tej miejscowości czy też z Szalejowa Górnego i Szalejowa Dolnego. Im więcej takich zrzutów, tym tańsze koszty - podkreśla włodarz.
Docelowo obszar oczyszczalni ścieków ma zostać przekształcony w biopark Polanica. Oznacza to, że stanie się z jedną z bardziej nowoczesnych instalacji tego rodzaju. Ma zajmować się utylizacją i przerabianiem odpadów zielonych pod kątem produkcji gazu i wytwarzania ciepła.
(bwb)
