Czy nowe boisko uspokoi osiedlowe emocje?

KŁODZKO (inf. wł.). Nie udało się zażegnać konfliktu związanego z korzystaniem przez młodzież z boiska położonego między budynkami osiedla Nysa. Z pozycji upływającego czasu widać, że jego lokalizacja nie do końca została gruntownie przeanalizowana przed laty i teraz to się mści. Przede wszystkim w postaci zakłócania ciszy, co ratuszowi sygnalizuje wielu mieszkańców.

- Prawdą jest, że młodzi ludzie potrzebują się wyszaleć, wytracić nadmiar energii. Ale nie w sposób, z jakim spotkałem się osobiście na wspomnianym osiedlu. Młodzieńcy rozmawiają ze sobą mocno podniesionymi głosami, wydają dźwięki spotykane w ogrodach zoologicznych albo w lesie. To wszystko podkreślają "łaciną" do granic możliwości. Nie dziwię się grupie mieszkańców budynków sąsiadujących z placem, którzy skarżą się na dużą uciążliwość -
przyznaje burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - Natomiast dziwię się rodzicom niektórych dzieci i nastolatków w żaden sposób niereagującym na ich negatywne zachowania. Zgadzam się z tym, że młodzi jak najbardziej mają prawo do przebywania na wolnym powietrzu i korzystania z infrastruktury gminnej. Jednak to nie może odbywać się kosztem osób oczekujących elementarnych zasad kultury. Słyszałem rozmowę czterech młodzieńców siedzących na ławce pod drzewem, którą niedawno poleciłem zdemontować, i nie chciałbym być na miejscu lokatorów mających akurat otwarte okna od mieszkań. Byli zaskoczeni moją interwencją przerywającą ich tyradę. Przez tydzień był spokój, po czym problem powrócił. Chcę go rozwiązać, bo boisko pozostaje osią niezgody.

W związku z tym wspomniany plac - bez statusu boiska - zostanie zlikwidowany; wykorzysta się to miejsce na inną infrastrukturę. Natomiast boisko zostanie wykonane zgodnie z przygotowaną dokumentacją na terenie dawnego biura projektów, w sąsiedztwie wału przeciwpowodziowego. Tym samym nie będzie powodem konfliktów sąsiedzkich.

- Niemniej proszę wszystkich mieszkańców osiedla Nysa, aby zrozumieli i szanowali siebie nawzajem. A już szczególnie proszę trzy matki, które wiedzą, że to o nie chodzi, by nie sprzyjały sytuacjom konfliktotwórczym. Pamiętajmy, że zgoda buduje i właśnie tej zgodzie chcemy sprzyjać, inwestując w nowe boisko - podkreśla burmistrz Michał Piszko.
 
(bwb)

Foto ARC DKL24.PL