Nowe otwarcie na ratowanie zabytków

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Wszystkie gminy zostały zobligowane do posiadania ewidencji zabytków. W przypadku gminy złotostockiej jej utworzenie oraz uaktualnianie trwa od jakiegoś czasu. Lokalne władze samorządowe będą miały bardziej dokładne rozeznanie o wielkości i jakości historycznych zasobów na swoim terenie. Dokument na pewno przyda się podczas ubiegania się o fundusze niezbędne na renowację wielu obiektów.

- Choć posiadaliśmy wcześniej karty poszczególnych pamiątek z przeszłości, których zapisy konsultowaliśmy z konserwatorem zabytków, zdecydowałam o zaangażowaniu firmy zajmującej się takimi działaniami. Chodziło nam o bardziej profesjonalne potraktowanie zadania. Wyszło na to, że musieliśmy się z tym zmierzyć sami. Może i dobrze, bo w międzyczasie pojawił się program Banku Gospodarstwa Krajowego dotyczący dofinansowania rewaloryzacji czy renowacji zabytków. Każda gmina mogła zgłosić po 10 obiektów do zadań w określonych przedziałach kwotowych - mówi burmistrzyni Grażyna Orczyk. - Nam zależało na tym, ay z tej możliwości skorzystała nie tylko gmina, ale i właściciele lub zarządcy np. zabytkowych budynków. Wyszliśmy z propozycją zgłaszania przez nich do urzędu swoich wniosków.

I w tym miejscu okazało się, że bardzo na czasie było posiadanie gminnej ewidencji zabytków, bo obiekty w niej znajdujące się mogły znaleźć się wśród wnioskowanych do finansowego wsparcia przez BGK. Z drugiej strony uzyskano rzeczywistą skalę potrzeb remontowych, konserwatorskich czy rekonstrukcyjnych. Szacowana kwota robi wrażenie.
 

Ołtarz w kościele poewangelickim w Złotym Stoku

- Wśród naszych propozycji przesłanych do programu wsparcia zabytków znalazło się sześć zabytków będących w posiadaniu osób fizycznych oraz cztery gminne, w tym ołtarz z figurami w kościele poewangelickim i kamienica Fuggerów. Mam nadzieję, że to będzie cykliczne działanie państwa w obranym kierunku, pozwalające na powstrzymanie degradacji wartościowych obiektów - akcentuje rozmówczyni DKL24.PL.

(bwb)