Straż miejska bardziej widoczna

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Od jakiegoś czasu po ulicach miejscowości oraz drogach w okolicznych wsiach porusza się więcej strażników miejskich. Jak to jest możliwe w sytuacji, gdy na etatach w lokalnej SM pozostaje trzech halabardników?

- Jest to możliwe, bo czterech strażników miejskich z Kłodzka wspomaga naszą gminę; każdy na ćwierć etatu. Burmistrz Michał Piszko wyraził zgodę na takie rozwiązanie, za co jemu serdecznie dziękuję. To są osoby z zewnątrz, które bezstronnie podchodzą do wielu spraw i przez to efekty pracy naszej straży są zdecydowanie lepsze. Dodam, że jeszcze w tym roku postaramy się ją wzmocnić kolejnym strażnikiem zatrudnionym na cały etat - słyszymy od burmistrzyni Renaty Surmy.

Na miarę budżetowych możliwości samorząd Bystrzycy Kłodzkiej stara się sukcesywnie doposażać straż miejską o ekwipunek osobisty. Natomiast już zadbano o to, aby ta formacja dysponowała zdecydowanie lepszymi warunkami lokalowymi. Dlatego w jej władanie oddano trzy pomieszczenia, zamiast jednego.

- Docelowo, kiedy na potrzeby administracji samorządowej zaadaptujemy budynek na rynku, straż miejska przeniesie się do lokum teraz zajmowanego przez wydział gospodarki komunalnej i mieszkaniowej na ulicy Okrzei - zapowiada rozmówczyni DKL24.PL.

Samorządowa formacja powróciła do Bystrzycy Kłodzkiej i gminy na wniosek grupy radnych, którzy swoje starania o jej reaktywowanie uzasadniali m.in. koniecznością poprawy ładu i bezpieczeństwa.
(bwb)