"Skomar" naprzeciw jaskiniowemu wyzwaniu

STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Istnieje duża szansa na to, że wykonawca prac adaptacyjnych udostępniających turystycznie kolejne odcinki Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie dochowa ustalonego terminu. Wiceburmistrz Stronia Śląskiego Lech Kawecki zauważa, że przeprowadzone próbne czynności przez firmę Skomar w obrębie tego obiektu napawają optymizmem.

Jeszcze w tym miesiącu mają rozpocząć się roboty, których celem jest przygotowanie do przyjęcia wędrowców w Sali Mastodonta i partii podziemnych korytarzy składających się na kolejną część Jaskini Niedźwiedziej. Już wiadomo, że nie będą należały do łatwych, choćby z racji tego, że jest to obszar chroniony, objęty państwowym programem Natura 2000. Firma Skomar - ta sama, która niedawno uporała się z budową wieży widokowej na Śnieżniku - zapewnia, że jest przygotowana do podołania niecodziennemu dla niej wyzwaniu.

- Jeżeli w tym roku uda się jej wydrążyć jeden otwór wejściowy do tej nowej części jaskini, to na pewno będzie to sukces - mówi wiceburmistrz L. Kawecki. - A założenie jest takie, że do Sali Mastodonta turyści dotrą odrębną drogą, która znajdzie się w zupełnie innym miejscu niż dotychczasowe wejście do jaskini. Bierzemy pod uwagę, że chętnych będzie sporo, dlatego w tym roku musimy rozwiązać temat budowy parkingu.  
(bwb)