KŁODZKO (inf. wł.). Od kilku dni na niezwykle ruchliwym odcinku drogi powiatowej w centrum miasta pod twierdzą ruch kołowy odbywa się inaczej. To w związku z wcześniej zapowiadaną budową ronda na skrzyżowaniu ulic: Kościuszki, Daszyńskiego i Malczewskiego. Jest to inwestycja powiatu kłodzkiego, w której aktywnie uczestniczy gmina miejska, bardzo duży zastrzyk pieniężny stanowi dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Realizacja przedsięwzięcia ma potrwać do jesieni br.
Przez trzy miesiące jest wyłączony dla pojazdów północny most dwuobiektowej przeprawy przez Nysę Kłodzką. Tego przyczyną stała się od dawna zapowiadana budowa ronda w jego sąsiedztwie. Jak informuje burmistrz Kłodzka Michał Piszko - skutkuje to też wprowadzeniem pewnych zmian w organizacji komunikacji kołowej na ul. Daszyńskiego i placu Grottgera, gdzie czasowo wprowadzono ruch dwukierunkowy. Włodarz zachęca kierowców do uważnego obserwowania znaków drogowych i tablic informacyjnych w obrębie tych ulic.
Później wykonawca przebudowy skrzyżowania przeniesie się na drugą część przyszłego ronda i z tego powodu zmieni się organizacja ruchu na ul. Kościuszki, z której nie będzie można wjeżdżać czasowo na ul. Malczewskiego i odwrotnie. Wtedy też wyłączony zostanie most południowy (od strony dworca PKS) na rzecz północnego.
Tak burmistrz M. Piszko jak i starosta kłodzki Maciej Awiżeń apelują do zmotoryzowanych i pieszych poruszających się w obrębie placu budowy, aby wykazali wyrozumienie dla występujących utrudnień i cierpliwość. Wszak inwestycja jest prowadzona z myślą o poprawie płynności ruchu w newralgicznym miejscu Kłodzka i poprawy na nim bezpieczeństwa.
(bwb)
