BARDO (inf. wł.). Każdy rynek lub ryneczek z tej racji, że znajduje się w centrum miejscowości zazwyczaj jest wyposażony w zegar. To w myśl starej zasady, że tam, gdzie zapadają ważne decyzje, liczy się czas.
Tego rodzaju mechanizmu nie uświadczy się na bardzkim rynku, który w minionych latach przeszedł gruntowną modernizację. A że po przebudowie łącznika od strony ulicy Głównej jakby stał się chętniej odwiedzany, to władze miasteczka zdecydowały - na rynku będzie zegar.
- Trafiła się okazja dopełnienia naszej koncepcji odnośnie zagospodarowania rynku. Od razu z niej skorzystaliśmy i pojawi się na nim wolno stojący zegar - komunikuje burmistrz Krzysztof Żegański. - W jego otoczeniu chcemy posadowić ławki, aby osoby, których czas nie goni po prostu mogły się zrelaksować.
Natomiast idą dobre wiatry dla poddania renowacji zabytkowego zegara posadowionego na jednej z wież kościoła. W tym przypadku parafia wystąpiła z wnioskiem o dofinansowanie zadaia w ramach "Polskiego Ładu".
(bwb)
