Społeczność romska ze wsparciem państwa

KŁODZKO (inf. wł.). Po Bystrzycy Kłodzkiej, w mieście pod twierdzą zamieszkuje druga pod względem liczebności na ziemi kłodzkiej grupa Romów. Ta społeczność - ze względu na program rządowy realizowany względem niej - ma swoje miejsce w corocznych zadaniach wypełnianych przez gminę. Nie wszystkie zamierzenia z nią związane udaje się do końca wypełnić.

- Społeczność romska w Kłodzku żyje od lat. Dziś są do niej adresowane programy przygotowane przez państwo, jakie mają jej ułatwić integrację ze środowiskiem, w którym funkcjonuje - przypomina burmistrz Michał Piszko. - Rząd przeznacza fundusze na remonty mieszkań zajmowanych lub przeznaczonych dla Romów, które są wykorzystywane m.in. na wymianę źródeł ciepła, stolarki okiennej i drzwiowej, odnawianie pomieszczeń. Oprócz tego do gminy trafiają pieniądze przeznaczone na programy edukacyjne w szkołach z udziałem dzieci romskich. Jednym z nich jest przekazywanie subwencji uczniom kontynuującym naukę.

W poprzednich dekadach ówcześni włodarze Kłodzka, z sobie wiadomych przyczyn, doprowadzili do powstania romskiej enklawy w rejonie ulicy Wiejskiej. Obecnie stan budynków zasiedlonych przez tę społeczność pozostawia wiele do życzenia, dlatego burmistrz Kłodzka wystąpił z wnioskiem do władz centralnych o finansowe wsparcie ich remontu.

- Staramy się rozpraszać rodziny romskie. Już nie tworzymy ich skupisk, lecz przydzielamy mieszkania socjalne położone w różnych rejonach Kłodzka. Jest to jedna z form ich aktywizacji lokalnej, zżycia się z najbliższym otoczeniem. Nie ukrywam, że jest to trudny proces - podkreśla włodarz Kłodzka.
(bwb)