KŁODZKO (inf. wł.). Władze miejskie wciąż czekają na rozstrzygnięcie w sprawie wniosków, które w roku ubiegłym złożyły do rządowego Funduszu Dróg Samorządowych. Dotacje finansowe, na które liczą, mają pozwolić na rozpoczęcie zapowiadanej przebudowy ulic: Wolności, Partyzantów, Hołdu Pruskiego i Łąkowej.
Ulica Hołdu Pruskiego to obecnie zlepek asfaltowych łat, pod którymi jest pobojowisko
.jpg)
W roku 2020, po ulewie, droga zamieniła się w rzekę
- To są ulice, które jeszcze w tej kadencji samorządu chcielibyśmy gruntownie zmodernizować - mówi burmistrz Michał Piszko. - Tym bardziej, że niezależnie od poważnego wyeksploatowania - o czym chcę przypomnieć, bo sporo osób już o tym zapomniało - w sierpiu 2020 roku mieliśmy potężną nawałnicę, która jeszcze bardziej uszkodziła te ulice. Już wtedy mieliśmy obiecane pieniądze z rezerwy kryzysowej wojewody, których to nie dostaliśmy do tej pory. Wyjaśniono nam, że po prostu już tych środków nie ma.
Nie da się czekać z modernizacją ulicy Wolności, w tym podziemnej infrastruktury
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy powinna w końcu ukazać się informacja o tym, którym gminom w kraju FDS przyznał wsparcie finansowe na remonty dróg lub inwestycje drogowe. Nie tylko kłodzki magistrat jest nią zainteresowany. A póki co urząd burmistrza już sposobi się do tegorocznego naboru wniosków do FSD, gdyż potrzeb, jeśli chodzi o miejskie drogownictwo jest multum.
(bwb)
