KŁODZKO (inf. wł.). Dawny hotel, a od dziesięcioleci budynek służący kulturze nie robi dobrego wrażenia. Jego elewacja pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak elementy obróbek blacharskich. W zestawieniu z sąsiednimi obiektami wypełniającymi plac Jagiełły wypada fatalnie.
- To prawda, budynek wymaga gruntownego remontu, przede wszystkim termomodernizacji na teraz, stanowiącej podstawowe wyzwanie. Dlatego w nowej persektywie finansowej Unii Europejskiej będziemy poszukiwać źródeł poważnego wsparcia. Musimy w końcu uczynić obiekt Kłodzkiego Ośrodka Kultury bardziej nowoczesnym i oszczędnym energetycznie - słyszymy od burmistrza Kłodzka Michała Piszki. - Bardzo kosztowne dziś okazuje się ogrzewanie gazowe, bo odnotowujemy spore ubytki ciepła. Ich wyeliminowanie poprzez wspomnianą termomodernizację powinno obniżyć rachunki.
Natomiast dzięki pracom elewacyjnym siedziba KOK-u stanie się bardziej ciepła i niekontrastująca z otoczeniem. Wypada więc życzyć Kłodzku przychylności losu w pozyskaniu tak celowanych funduszy unijnych.
(bwb)
