LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). Jedni na terenach podgórskich inwestują w winnice, drudzy wydają pieniądze na instalacje fotowoltaiczne. I tu energia, i tam energia...
W przypadku budowanej farmy fotowoltaicznej w sąsiedztwie dworca kolejowego w Lądku-Zdroju, gdzie prace postępują w zadowalającym tempie, uzyskana energia pozwoli w sporej części zaspokoić zapotrzebowanie na tańszy prąd w obiektach publicznych należących do gminy. Jak zakłada burmistrz Roman Kaczmarczyk - ta "plantacja" może być sukcesywnie rozbudowywana i tym samym zapewniać większą moc i ilość prądu konkurencyjnego cenowo do tego, który jeszcze płynie od państwowych dystrybutorów.
A co do winnego źródła energii, to tylko niektóre, zarazem nieliczne miejsca w gminie lądeckiej mogą mu sprzyjać, stąd nie ma chętnych do tego typu farm.
(bwb)
Foto gmina Lądek-Zdrój
