Ważą się losy przyszłego basenu

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Mimo że w gospodarce czasy do łatwych nie należą, włodarze kurortu konsekwentnie zmierzają do wywiązania się z obietnicy danej mieszkańcom. Chodzi o przywrócenie Polanicy-Zdrojowi otwartego basenu, który niegdyś znajdował się na terenie kompleksu sportowego. Obiekt jest możliwy do wykonania, bowiem na jego rzecz gmina już zdobyła 12 mln zł rządowego wsparcia.

- Już dysponujemy planem funkcjonalno-użytkowym i nieabwem, bo w drugiej połowie listopada br. ogłosimy przetarg na wyłonienie wykonawcy - informuje burmistrz Mateusz Jellin. - Jeżeli kwoty, który wypłyną z tego konkursu, okażą się zdecydowanie wyższe od naszych możliwości finansowych, to nie podejmiemy tego ryzyka ad hoc. Natomiast jeśli okażą się możliwe do pokrycia również siłami gminy, to zabierzemy się do realizacji.

Na wszelki wypadek magistrat przygotowany jest do wariantowania inwestycji, czyli poprowadzenia jej etapami. Po prostu wszelkie dodatkowe obiekty, które są przewidziane w obrębie basenu byłyby zrealizowane później. Przypomnijmy, że w porównaniu do poprzedniego basenu, ten zaplanowany ma dysponować mniejszym lustrem wody, docelowo podgrzewanej energią z farmy fotowoltaicznej. Teren dodatkowo zostanie wzbogacony o akwen dla kajaków i rowerków wodnych, wodny plac zabaw, boiska do piłki plażowej.
(bwb)