Chirurgia plastyczna na dobre wrosła w krajobraz kurortu

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Okazały budynek poszpitalny, stojący niemal majestatycznie nad brzegiem Bystrzycy Dusznickiej, przez długie lata służył chirurgii plastycznej zanim przeniesiono ją do nowoczesnego obiektu w Specjalistycznym Centrum Medycznym. To w nim przeprowadzono tysiące bardzo skomplikowanych operacji, które jednym osobom uratowały życie, zaś innym bardzo w nim pomogły. W grudniu ubiegłego roku w Polanicy-Zdroju odsłonięciem symbolicznej tablicy upamiętniono 70. rocznicę powstania - jak to określono - "kliniki cudów".


W tym budynku funkcjonował szpital chirurgii plastycznej

W maju 1951 r. przy polanickim szpitalu św. Antoniego uruchomiono oddział chirurgii plastycznej. Jego ordynatorem został wybitny chirurg Michał Krauss. Z początku placówka zajmowała się leczeniem chorych ze zniekształceniami nabytymi w latach II wojny oraz z wadami wrodzonymi, z czasem rozszerzano zakres jej działalności. Nic też dziwnego, że w roku 1958 nadano jej status wojewódzkiego szpitala chirurgii plastycznej. W latach 70. XX stulecia szpitalem zaczął kierować dr Kazimierz Kobus, który mocno rozwinął jego funkcjonowanie...  
 

Siedemdziesięciolecie polanickiej "plastyki" upamiętniono okolicznościową tablicą

- Niedawne spotkanie jubileuszowe było okazją do przypomnienia przeszłości polanickiej chirurgii plastycznej. Mówił o tym profesor Kobus, który opowiadał jak to lokalne rzemiosło oraz fabryki wspomagali działalność szpitala. Nie było dewiz, żeby importować z zagranicy wielu niezbędnych elementów istotnych dla operacji. Stąd dusznickie Zakłady Elektrotechniki Motoryzacyjnej wykonywały detale do twarzoczaszek, złotnik z Kłodzka wspomagał chirurgię plastyczną blaszkami ze złota podnoszącymi powieki, inni rękodzielnicy też pochylali się nad niewielkimi wytworami ważnymi dla zdrowia pacjentów - słyszymy od burmistrza Mateusza Jellina. - Dzięki tej współpracy podejmowano się pionierskich operacji związanych np. z rozszczepami podniebienia, przeszczepami skóry, korektą niektórych organów.


Uczestnicy jubileuszowego spotkania - pierwszy od lewej prof. Kazimierz Kobus

Tak profesor Krauss, który zmarł w roku 2010, i profesor Kobus uczynili z polanickiej placówki kuźnię kadr chirurgii plastycznej, tym samym podnosząc jej i miasta prestiż. Gdy w ogóle mówi się o chirurgii plastycznej, to z reguły przywołuje Polanicę, a już niebawem czynić się to będzie jeszcze bardziej, gdyż w kurorcie ruszy duża prywatna klinika z tej dziedziny.

- W tym roku zorganizujemy benefis poświęcony profesorowi Kobusowi, który jest medycznym ambasadorem Polanicy-Zdroju, z udziałem jego wychowanków -
mówi burmistrz M. Jellin. - W ten szczególny sposób zechcemy podziękować jemu za wiele dobrego, które uczynił dla tysięcy pacjentów i naszego miasta.

(bwb)
 
Foto gmina Polanica-Zdrój, pixabay.com + DKL24.PL