SZKLARY - gm. Bystrzyca Kłodzka (inf. wł.). W osadzie pod Górą Igliczną doszło do konfliktu interesów. W liście skierowanym do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, a przesłanym do naszej redakcji, jego autorzy artykułują problem. Liczą przy tym na uchronienie tego zakątka Masywu Śnieżnika przed niezrozumiałymi dla nich zmianami:

.png)


Nadleśniczy Nadleśnictwa Międzylesie Krzysztof Rusinek wyjaśnił nam, że drewno wywożone z lasu nie powinno być załadowywane na samochody na drogach publicznych. A tak dzieje się w przypadku Szklar i z tego powodu pęka asfalt w drodze prowadzącej do sanktuarium na Górze Iglicznej. Stąd decyzja o urządzeniu tam placu składowego i manewrowego poza obrębem drogi; w części ma on też być wykorzystany jako parking dla pojazdów turystów. Nadleśnictwo do DRLP ma zawnioskować o taką budowę.
- Chodzi też o podniesienie bezpieczeństwa turystów. Z drugiej strony drogi ma być zbudowany większy parking i plac rekreacyjny, ale póki co teren zajmuje właściciel "Orlego Gniazda" - jak twierdzi nadleśniczy - nielegalnie. - Nie robimy kłopotu, bo nie jesteśmy konfliktowi, ale niewykluczone, że sprawa trafi do sądu, póki co prosimy o udostępnienie terenu. Natomiast teraz będziemy wnioskować do RDLP o zgodę na budowę na tej 20-arowej działce.
A na tę chwilę - jak zapewnia K. Rusienk - zgodnie z planem urządzenia lasu i planem miejscowym - już trwa inwestycja związana z placem przeładunkowym i postojowym. Czeka się jeszcze na zgodę konserwatora przyrody, jeśli chodzi o wycięcie pasa żywotników, na zgody ze strony gminy...
W Szklarach, mimo wszystko konflikt narasta i wygląda na to, że nieszybko uda się rozwiązać problem.
(bwb)
PS. O ustosunkowanie się do sprawy poprsiliśmy rzeczniczkę prasową RDPL we Wrocłaiu. Czekamy na odpowiedź.