KŁODZKO. To jest tragedia. Na przedforciu Owczej Góry, w sąsiedztwie ul. Wiejskiej, między krzewami i drzewami walają się stosy śmieci i odpadków. Papierzyska, worki foliowe, zużyte opony, butelki, puszki wcale nie są ozdobą tego miejsca, które w założeniu „ratusza” ma być częścią fortecznego parku kulturowego. Może by tak zacząć od generalnego posprzątania tego miejsca, za które po prostu trzeba się wstydzić. Dlatego – póki co – turyści nie powinni tutaj zaglądać.
(bwb)