Piłkarskie rozgrzewki i klubowe zmiany

Kontynuujemy wycieczkę po klubach w związku ze zbliżającym się wiosennym sezonem rozgrywek piłkarskich.  

Pogoń Duszniki Zdrój (A-klasa, III grupa)
Klimat panujący w Dusznikach Zdroju nie sprzyja drużynie do rozgrywania na własnym boisku meczów kontrolnych, ani nawet treningów w międzyczasie. Panujący tam w ostatnich tygodniach kilkustopniowy mróz, po którym zawsze przychodziła odwilż sprawiały, że na dusznickim stadionie płyta tonęła w błocie. Dlatego też częstotliwość rozgrywania drużynowych spotkań nie była tak duża, jak w niektórych A-klasowych klubach. Ale mimo tego trener Bartłomiej Drozdowski stara się trzymać zespół w dobrej kondycji sportowej, przed wiosenną rundą. – Rozpoczęliśmy treningi od początku lutego i trenujemy 4 razy w tygodniu – mówi trener Pogoni. Na pierwszy sparing drużyna musiała wyjechać i skorzystać z uprzejmości czeskiego stadionu FK Nachod, aby spotkać się na nim z Włókniarzem Kudowa Zdrój. Duszniczanie pokonali Włókniarza 6:4. – Chciałbym zaznaczyć, że zespół pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ wybrałem do tego spotkania bardzo młody skład; m.in. zagrało aż pięciu 16-latków – zaznaczył B. Drozdowski. 

Niestety klub boryka się z problemami finansowymi. Trudno jest zatrzymać zawodników, jak nie ma czym ich do tego skusić. Jak mówi trener – zespół drastycznie się „skurczył”: z 24 aktywnych graczy w Pogoni zostało zaledwie 16-17 zawodników. Na sezon wiosenny udało się jednak pozyskać dwóch młodych piłkarzy: Mateusza Adamczyka i Dawida Wesołowskiego. – Zespół należy praktycznie budować od nowa – zauważa szkoleniowiec.




Orlęta Krosnowice (A-klasa, III grupa)
Ten zespół bardzo szybko, po okresie świąteczno-noworocznym, wziął się do pracy. Treningi seniorzy rozpoczęli w połowie stycznia. Odbywają się dwa-trzy razy w tygodniu. Ponadto od 9 lutego do 16 marca zespół regularnie rozgrywa (co weekend) mecze kontrolne. Orlęta treningi odbywają w halach szkół podstawowych w Krosnowicach i w Ołdrzychowicach, na orliku w Ołdrzychowicach, ale również na krosnowickim obiekcie. – Chciałbym gorąco podziękować dyrektorom szkół, pani Agnieszce Czapowskiej-Lewandowskiej z Krosnowic oraz panu Krzysztofowi Pindralowi z Ołdrzychowic, za udostępnienie nam obiektów – mówi wdzięczny trener Orląt Krosnowice.
 
Rafał Jóźwiak, bo o nim mowa, w tym okresie przygotowawczym, większość czasu z zawodnikami poświęca na ćwiczenia zwiększające wytrzymałość, jak i poprawę samej kondycji. 

Pewne jest, że w nowym sezonie w krosnowickiej drużynie nie zagra już Sławomir Łuszczek, który powrócił do Lechii Ołdrzychowice. Obecnie na treningach pojawiło się dwóch nowych zawodników: Piotr Skowroński i Paweł Mrozek i możliwe jest, że wejdą w szeregi Orląt od nowego sezonu. – W grę wchodzi także trzeci nowy „nabytek” – napastnik, ale jeszcze jest za wcześnie, aby oficjalnie o tym mówić – zauważa R. Jóźwiak.

Do tej pory Orlęta przegrały z Huraganem Bożków 1:4 i 1:3 w Stolcu z miejscowymi Skałkami. Ostatni sparing, rozegrany w minioną niedzielę (23 lutego), skończył się zdecydowanie lepiej dla Orląt, bo zremisowały jednobramkowo z Tęczą Ścinawka Dolna. Kolejne mecze towarzyskie są zaplanowane z A-klasową Tarnovią Tarnów (2 marca), z Unią Złoty Stok – klasa okręgowa (8 marca), z Czarnymi Braszowice (9 marca) i ostatnie spotkanie z Zamkiem Kamieniec Ząbkowicki (15 marca).

– Pierwszy mecz o punkty zagramy 23 marca, goszcząc u siebie Hutnika Szczytna i w tym meczu planujemy rewanż za porażkę 1:3 w rundzie jesiennej – mówi zdeterminowany szkoleniowiec. Celem zespołu w końcowym rozrachunku jest miejsce w pierwszej trójce, a w najgorszym wypadku w pierwszej piątce.

Nysa Kłodzko (liga okręgowa) Zespół Pawła Adamczyka w trakcie przerwy pomiędzy rundami regularnie pokonuje swoich rywali w meczach kontrolnych. Do tej pory rozegrał ich sześć i tyleż razy zwycięsko schodził z boiska. W miniony piątek (21 lutego) piłkarze Nysy Kłodzko spotkali się z drużyną juniorów starszych z FC Academy Wrocław. Mecz rozegrany został przy sztucznym oświetleniu w Nowej Rudzie-Słupcu.

Już w szóstej minucie Łukasz Gawęda zagrał do Marcina Sypera, a ten tak skierował piłkę, że bramkarz sam wbił ją sobie do bramki. W drugiej odsłonie meczu kłodzczanie zupełnie nie dawali szans swoim przeciwnikom. Druga bramka wpadła w 66. minucie, ale ostatecznie Nysa pokonała FC Academy 3:0.

W II rundzie rozgrywek o mistrzostwo ligii okręgowej, w skład drużyny Pawła Adamczyka wejdzie jeden z czołowych zawodników Hutnika Szczytna - Łukasz Gawęda. Tym piłkarzem interesował się również klub Piasta Nowa Ruda, ale ostatecznie piłkarz wybrał barwy Nysy, jako swojego klubu w nowym sezonie. 

W piątkowy wieczór kłodzki zespół pokonał wrocławski FC Academy 3:0 na słupieckim stadionie