STEFAN SADOWSKI - artysta szkła z niedosytem

A A A Pdf Print16x16 Mail16x16
Napisano dnia: 2021-07-29 18:50:37
POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Ziemia kłodzka przez długie lata była znaczącym ośrodkiem szkła artystycznego. A to dzięki istniejącym hutom w Stroniu Śląskim, Polanicy-Zdroju i Szczytnej, gdzie ujście dla swojej weny znajdowali z nimi związani projektanci. Nazwiska niektórych z nich na trwałe wpisały się do historii subregionu, że przywołamy Zbigniewa Horbowego, Zygmunta Janotę czy Stefana Sadowskiego.
 

Od lewej: wiceburmistrzyni Agata Winnicka, Stefan Sadowski i Iwona Mokrzanowska
 
W polanickiej Miejskiej Bibliotece Publicznej w czwartkowe późne popołudnie odbył się wernisaż wystawy kilkudziesięciu prac ze szkła, które wyszły spod ręki Stefana Sadowskiego, a w których zawarł on treści dla nich charakterystyczne. Te o przeznaczeniu użytkowym zwracają uwagę swoją przydatnością i uniwersalnością. Natomiast ujęte w formy w jakimś sensie nieuporządkowane stały się unikatowymi dziełami, z których artyzm emanuje albo grą kolorów, albo ich brakiem, tudzież mieszaniną jednego i drugiego, z dodatkiem nieuporządkowanych ewentualnie wygładzonych skrajni wytworu.

- Przeszedłem dość długą drogę wśród szkła. Zaczynałem ją od pracy w hucie w Szczytnej na stanowisku projektanta grafiki artystycznej. Pewnego dnia w dyrekcji powiedziano mi, że w Katowicach jest wystawa szkła artystycznego, więc "rozumicie...", "musicie..." wziąć w niej udział. O wymiganiu się nie było mowy i tak to się zaczęło w moim przypadku - słyszymy od p. Stefana.

Od 1988 r. tworzył dzieła z różnym skutkiem wyłącznie w swojej pracowni. Obok umysłu trzeba było angażować się fizycznie, gdyż szkło było i jest ciężkie w obróbce. Ale warto było, bo to, co wychodziło na światło dzienne z miejsca zwracało uwagę nie tylko koneserów. To jego pozytywne przyjęcie zdopingowało artystę z Polanicy-Zdroju do prezentacji swoich wytworów na targach i wystawach - krajowych oraz zagranicznych.

- Nigdy nie liczyłem, ile tego wszystkiego stworzyłem, ale na pewno to są setki szkła artystycznego i tysiące, jeśli chodzi o szkło użytkowe. W wielu kieliszkach, pucharkach, wazonach, szklankach po prostu jest zawarta moja praca - stwierdza S. Sadowski. - Przyznam, że zawsze odczuwam jej niedoskonałośc, gdyż mogła wypaść jeszcze lepiej w niejednym przypadku.

Dyrektorka MBP Iwona Mokrzanowska nie ukrywa, że czyni starania, by ekspozycja, która na pewno potrwa do października br., miała szansę być oglądana do grudnia. Dlaczego? Bo zgłosili się kolejni kolekcjonerzy, posiadający szkło Stefana Sadowskiego i chcący je udostępnić. Stąd ta rotacyjność eksponatów uczyni wystawę jeszcze ciekawszą. A kto wie, czy za jakiś czas znowu nie przyjdzie się spotkać z autorem eksponowanych prac, gdyż został wytypowany do nagrody Gloria Artis - Medalu Zasłużonego Kulturze, a przyznawanego przez Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
 
(bwb)

MIGAWKI Z WYDARZENIA:

















Komentarze:
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
  • Studio27
  • Kotlina-dkl
  • 43622177_1952010061557016_8401772792021778432_n
  • Lukasz-dkl24
  • Ziemia-jaszkowa

najnowsze artykuły

Mini_pt-ziemia3
Piątek, 2024-04-19
List_mini_img-20240417-wa0004
Piątek, 2024-04-19
List_mini_pt-siewnik2-----kopia
Piątek, 2024-04-19
List_mini_1713545069724
Piątek, 2024-04-19
List_mini_bystrzyca-herb
Piątek, 2024-04-19
List_mini_6f166ac9-7248-45ab-ac7a-54b752b76b14
Piątek, 2024-04-19
List_mini_grafika-01-przemoc-psychiczna-poziom
Piątek, 2024-04-19
List_mini_pt-amelka2
Piątek, 2024-04-19
List_mini_mini-kudowa
Piątek, 2024-04-19
 
List_mini_klodzko
Piątek, 2024-04-19
polecamy