Po pożarze w byłym "Lechu" czas na ruch konserwatora zabytków

A A A Pdf Print16x16 Mail16x16
Napisano dnia: 2021-05-04 14:28:42
OŁDRZYCHOWICE KŁODZKIE - gm. Kłodzko (inf. wł.). Wójt Zbigniew Tur już kolejny raz do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wystąpi z wnioskiem o wydanie przez niego zgody na rozbiórkę pofabrycznych obiektów byłego "Lecha". Jeśli konserwator znów nie wyrazi na to zgody, to poprosi Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wykreślenie nieruchomości z rejestru zabytków. Po pożarze w ubiegłym tygodniu stan techniczny budowli zdecydowanie się pogorszył.


Po likwidacji spółki "Lech" w Ołdrzychowicach Kłodzkich, działającej w oparciu o pofabryczne budynki, syndyk masy upadłościowej przez długi czas nie mógł sprzedać tych obiektów. Na ich nabycie - w poprzednich latach - zdecydowała się gmina wiejska Kłodzko, wydając pół miliona złotych. Uczyniła to z myślą o sukcesywnym porządkowaniu terenu, a przede wszystkim zdecydowaniu o dalszych losach obiektów produkcyjnych.

- Stwarzały one zagrożenie dla otoczenia, dlatego zdecydowaliśmy się na dokonanie ekspertyzy technicznej. Ta wykazała, że nadają się wyłącznie do rozbiórki - mówi wójt Zbigniew Tur. - Ale mając na uwadze fakt, że tzw. budynek główny oraz drugi, stojący pod lasem, są wpisane do rejestru zabytków, wystąpiliśmy do konserwatora zabytków o zgodę tej instytucji na ich rozbiórkę. Decyzja okazała się odmowna.


W międzyczasie gmina spowodowała usunięcie części odpadów zgromadzonych przy jednym z obiektów, a w następnym roku - z kolejnego budynku, gdzie m.in. znajdowało się mnóstwo opon. Była to pozostałość po zlikwidowanej firmie CHI zajmującej się produkcją mieszanek olejopochodnych. Na rok bieżący w budżecie lokalnym zaplanowano wydatkowanie 120 tys. zł na wywóz dalszej partii odpadów, tj. tworzywowego granulatu poprodukcyjnego i in. zalegających w obiekcie głównym byłej fabryki. Po drodze - w uzgodnieniu z konserwatorem -  rozebrano budynek będący w najgorszej kondycji i przymierzono się do podobnych prac względem drugiego.

- Ponieważ konserwator zabytków nie wyrażał zgody na rozbiórkę dwóch najokazalszych obiektów pofabrycznych, wobec tego stojącego pod lasem chcieliśmy zastosować rekultywację. Po jego uprzątnięciu zamierzaliśmy poddać rewitalizacji żelbetonowy obiekt, na co planowaliśmy środki unijne. Po pożarze, do którego doszło w minionym tygodniu nasze plany musimy zweryfikować - dodaje wójt. - W budynku objętm ogniem, po zawaleniu się części stropów, trzeba wykonać nowe ekspertyzy. Już wiem, że wystąpię do konserwatora o zgodę na jego rozbiórkę, bo zagraża bezpieczeństwu. Jeśli spotkam się z odmową, to zwrócę się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z wnioskiem o wykreślenie z rejestru zabytków. Uważam, że ten pofabryczny teren z powodzeniem będzie można wykorzystać na przykład na budownictwo mieszkaniowe w ramach Krajowego Zasobu Nieruchomości.
(bwb)
 

Tagi

Komentarze:
AparatNawrócony Piszkowiec*.ssp.dialog.net.pl
Wtorek, 2021-05-04 18:20
Nie ma to jak wyburzyć zabytek i postawić w jego miejscu bloki mieszkalne...
Dodaj komentarz
  • Studio27
  • Kotlina-dkl
  • 43622177_1952010061557016_8401772792021778432_n
  • Lukasz-dkl24
  • Ziemia-jaszkowa

najnowsze artykuły

Mini_2u2a4694
Czwartek, 2024-04-25
List_mini_f61e8232-33a0-4475-8e41-ee6794aeac9b
Czwartek, 2024-04-25
List_mini_zdjecie
Czwartek, 2024-04-25
List_mini_2u2a0234
Środa, 2024-04-24
List_mini_pt-str.miejska
Środa, 2024-04-24
List_mini_2u2a4684
Środa, 2024-04-24
List_mini_pt-defibrylator
Środa, 2024-04-24
List_mini_2u2a4660
Wtorek, 2024-04-23
List_mini_pt-osp1
Wtorek, 2024-04-23
List_mini_pt-kult130la-----kopia
Wtorek, 2024-04-23
polecamy