Ile jeleni niebawem straci życie?
A
A
A
Napisano dnia: 2021-04-21 09:10:56
MIĘDZYLESIE (inf. wł.). W najbliższy czwartek, 22 bm. odbędzie się telekonferencja nadleśniczego z udziałem przedstawicieli czterech kół łowieckich, rolników i gmin znajdujących się na obszarze nadleśnictwa. Jej celem będzie ustalenie, w drodze kompromisu, liczby jeleni przeznaczonych na odstrzał. Argumentacją dla sytuacji są szkody powodowane przez dziką zwierzynę tak w zasobach leśnych jak i w uprawach rolnych. Szef międzyleskiego nadleśnictwa uspokaja, że zachowana zostanie ilość z poprzednich lat, przeciwnicy polowań nie za bardzo w to wierzą.
W południowej części ziemi kłodzkiej prowadzą działalność cztery koła łowieckie. Trzy z nich w wyznaczonym terminie ustaliły plany odstrzałów na ten rok, a jedno tego nie uczyniło, mimo sugestii ze strony Dyrekcji Regionalnej Lasów Państwowych we Wrocławiu. - Ta wskazuje, aby utrzymać ilość odstrzałów jak w roku 2020 - informuje nadleśniczy Krzysztof Rusinek. - Trzy koła przedstawiły plany podwyższone, a to jedno - z tego, co wiem - chciało obniżyć o dziesięć procent.
Zadaniem nadleśnictwa jest ostateczne zatwierdzenie rocznego planu łowieckiego na swoim obszarze. Jest on odzwierciedleniem stanu pogłowia dzikich zwierząt stwierdzonego na podstawie dokonanej inwentaryzacji. Po drodze jeszcze opiniują go urzędy tych gmin, na których terenie znajduje się obwód łowiecki, izba rolnicza w odniesieniu do szkód polowych i zarząd okręgu Polskiego Związku Łowieckiego.
- Na naszym obszarze odnotowujemy przyrost liczby jeleni. Jest to widoczne choćby po nakładach ponoszonych przez nadleśnictwo na likwidowanie strat przez nie powodowanych czy z danych uzyskanych podczas wspomnianej inwentaryzacji - podkreśla K. Rusinek. - Tymczasem do roku 2027 mamy uzyskać określoną wielkość populacji, aby zapewnić odpowiednią jej proporcję do siedliska. Ponieważ na naszym terenie nie występują naturalne mechanizmy tą wielkość regulującą, a mam tu na myśli obecność wilków, musimy posiłkować się łowczymi...
Nadleśniczy przekonuje, że obowiązkiem nadleśnictw jest także reagowanie na skargi rolników odnośnie odnotowywanych strat. Wśród wielu jest jeden z gospodarzy z Wilkanowa, wnioskujący o obniżenie populacji dzikiej zwierzyny z powodu pokaźnych szkód niewspółmiernych do odszkodowań przez niego otrzymywanych. Postulaty złożyli rolnicy z Pławnicy i Starego Waliszowa. Stąd aby znaleźć jak najlepsze wyjście z obecnej sytuacji ta czwartkowa wideokonferencja.
W południowej części ziemi kłodzkiej prowadzą działalność cztery koła łowieckie. Trzy z nich w wyznaczonym terminie ustaliły plany odstrzałów na ten rok, a jedno tego nie uczyniło, mimo sugestii ze strony Dyrekcji Regionalnej Lasów Państwowych we Wrocławiu. - Ta wskazuje, aby utrzymać ilość odstrzałów jak w roku 2020 - informuje nadleśniczy Krzysztof Rusinek. - Trzy koła przedstawiły plany podwyższone, a to jedno - z tego, co wiem - chciało obniżyć o dziesięć procent.
Zadaniem nadleśnictwa jest ostateczne zatwierdzenie rocznego planu łowieckiego na swoim obszarze. Jest on odzwierciedleniem stanu pogłowia dzikich zwierząt stwierdzonego na podstawie dokonanej inwentaryzacji. Po drodze jeszcze opiniują go urzędy tych gmin, na których terenie znajduje się obwód łowiecki, izba rolnicza w odniesieniu do szkód polowych i zarząd okręgu Polskiego Związku Łowieckiego.
- Na naszym obszarze odnotowujemy przyrost liczby jeleni. Jest to widoczne choćby po nakładach ponoszonych przez nadleśnictwo na likwidowanie strat przez nie powodowanych czy z danych uzyskanych podczas wspomnianej inwentaryzacji - podkreśla K. Rusinek. - Tymczasem do roku 2027 mamy uzyskać określoną wielkość populacji, aby zapewnić odpowiednią jej proporcję do siedliska. Ponieważ na naszym terenie nie występują naturalne mechanizmy tą wielkość regulującą, a mam tu na myśli obecność wilków, musimy posiłkować się łowczymi...
Nadleśniczy przekonuje, że obowiązkiem nadleśnictw jest także reagowanie na skargi rolników odnośnie odnotowywanych strat. Wśród wielu jest jeden z gospodarzy z Wilkanowa, wnioskujący o obniżenie populacji dzikiej zwierzyny z powodu pokaźnych szkód niewspółmiernych do odszkodowań przez niego otrzymywanych. Postulaty złożyli rolnicy z Pławnicy i Starego Waliszowa. Stąd aby znaleźć jak najlepsze wyjście z obecnej sytuacji ta czwartkowa wideokonferencja.
(bwb)
Foto kalendarzrolnikow.pl
Komentarze:
Robert*.30.17.130.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Sobota, 2021-04-24 20:52
Do Xxl
Robert i Tobie piszemy z dużej litery.
Darek*.play-internet.pl
Sobota, 2021-04-24 15:37
Brak wilków
Wilków nie ma bo myśliwi strzelają i koło się zamyka...
mieszkaniec długopola*.dynamic.gprs.plus.pl
Piątek, 2021-04-23 11:12
Ciekawostka.
Ciekawe ,że mieszkańcy Waliszowa widzieli jelenie i sa poszkodowani.Poszkodowani są pozostali ludzie bo jelenie siedzą w Ratuszu.Większej bzdury nie słyszałem i nie widziałem chociaz wędrówki były w kierunku Pławnicy
mieszkaniec*.dynamic.gprs.plus.pl
Piątek, 2021-04-23 08:31
stop
Stary Waliszów poszkodowany i wszystko jasne burmistrzowa i wiekszość w urzędzie załatwią ..a dlaczego by urzędu w Bystrzycy nie nazwać Wieś Waliszów PiSiogrody..
Xxl*.centertel.pl
Piątek, 2021-04-23 08:23
Do roberta
Lud nie jest tępy ale już o tobie tego nie można powiedzieć.
covid*.torservers.net
Środa, 2021-04-21 21:25
covid
Przy obecnym rozmiarze wycinek najwieksze szkody w lasach powoduje człowiek.
Zbyszek Żebro - zero*.neoplus.adsl.tpnet.pl
Środa, 2021-04-21 18:09
Szkoda,że gajowy posługuje się pustosłowiem i "mową trawą". Który to taki geniusz wyliczył, że im większe kwoty odszkodowań to i przyrost zwierzyny. Ktoś wymyślił p. gajowy, że w wyniku egzystencji zwierząt powstają szkody i dlatego są instrumenty rekompensat. Wiadomo, że w czasach "dobrej zmiany", których to beneficjentem jest też owy gajowy, nadleśnictwa mają łupić co się da, ile się da, bo liczy się kasa, wpływy, sprzedaż, zyski - państwo PiS w potrzebie. Za tymi wyświechtanymi terminami cyt. "mamy uzyskać określoną wielkość populacji" kryje się odstrzał setki jeleni. Wiele setek !!! Szkoda, że p. gajowy tego nie podał w liczbach. Podobnie ma się sprawa w dzikami.
Robert*.30.20.224.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Środa, 2021-04-21 15:11
Inwentaryzacja. Jak to bractwo nauczyło się ładnych słów takich naukowych. I tak dalej zrównoważona gospodarka łowiecka itp.
-inwentaryzacji czytaj dane z sufitu.
-zównoważona gospodarka łowiecką czytaj strzelamy co się da i ile się da jak się do
-brak wilka bo jak go wystrzelaliśmy w imię zrównoważonej gospodarki to skąd ma się wziąść chyba z zoo.
-hodowla strzelam najlepsze sztuki które powinny kryć bo mają piękne rogi, skóry, kły.
A pan rolnik niech podziękuję myśliwym i lesniką gnają ta zwierzynę ile się dato gdzie ma się schronić? zostaje pole rolnika.
Tak że ten tego lud już nie jest tępy i nie łyka wszystkiego.
-inwentaryzacji czytaj dane z sufitu.
-zównoważona gospodarka łowiecką czytaj strzelamy co się da i ile się da jak się do
-brak wilka bo jak go wystrzelaliśmy w imię zrównoważonej gospodarki to skąd ma się wziąść chyba z zoo.
-hodowla strzelam najlepsze sztuki które powinny kryć bo mają piękne rogi, skóry, kły.
A pan rolnik niech podziękuję myśliwym i lesniką gnają ta zwierzynę ile się dato gdzie ma się schronić? zostaje pole rolnika.
Tak że ten tego lud już nie jest tępy i nie łyka wszystkiego.
Dodaj komentarz
