BARDO (inf. wł.). W okresie letnim miejscem najchętniej odwiedzanym przez mieszkańców jest park za Nysą. Atrakcyjnie położony teren między rzeką i lasem służy indywidualnemu relaksowi, ale gromadzi uczestników imprez masowych. Tych drugich w minionym roku nie było z powodu pandemii, co nie oznacza, że nie powrócą jak tylko ona się skończy.
Fragment parku widziany z lotu ptaka
Między innymi z myślą o wypełnieniu wolnych chwil bardzianom i ich gościom władze gminy przymierzają się do uczynienia z parku jeszcze bardziej przyjaznego im obszaru. Docelowo wskazują na wykonanie tam różnych prac o łącznej wartości około 2,5 mln zł.
- Ze względu na to, że mamy do czynienia z terenem zalewowym, w rachubę wchodzi projektowanie i budowa takich urządzeń, które nie ulegną zniszczeniu w przypadku wystąpieniu rzeki z koryta - mówi burmistrz Krzysztof Żegański. - Liczymy też na to, że po oddaniu do użytku w górnym biegu Nysy Kłodzkiej zbiorników powodziowych zagrożenie osłabnie i będziemy mogli wykonać więcej elementów małej architektury.
(bwb)
Foto gmina Bardo
