Inwestowanie nie dla rankingów

RADKÓW (inf. wł.). Ogólnopolskie rankingi związane z oceną działalności gmin w różnych sferach wskazują, że ta, którą zarządza burmistrz Jan Bednarczyk z roku na rok pnie się wyżej i wyżej. To tylko potwierdza, że szereg wydatków czynionych w gminie radkowskiej jest uzasadnionych i ma wymiar inwestycji zaspokajających interes zbiorowy.

- Oczywiście, że miło się czyta takie oceny, ale nasz samorząd po prostu realizuje zadania niezbędne dla gminy i przy tej okazji osiąga ona określony poziom wyposażenia - wskazuje włodarz. - Chcemy za ich pośrednictwem uczynić społeczność lokalną bogatszą w infrastrukturę komunalną, lepsze drogi, obiekty i urządzenia służące wypoczynkowi i rekreacji, bazę szkolną i kulturalną, równocześnie przekonać turystów o tym, że zapewnimy im odpowiedni do oczekiwań standard pobytu. Dla nas te rankingowe wskaźniki nie są tak ważne, jak rola inwestycji w życiu gminy, chociaż ich nie marginalizujemy, bo na przykład są doskonałym czynnikiem promocyjnym...

Władzom Radkowa już od dawna przyświeca maksyma, że trzeba nadrobić zaległości wszędzie tam, gdzie one narosły przez dziesięciolecia. Takim przykładem była walka o przebudowę drogi z Tłumaczowa do Gorzuchowa, trwająca... dziesięć lat. Wreszcie zadanie zrealizowano i skutek jest taki, że ruch kołowy na niej zwiększył się wielokrotnie w porównaniu do tego, który odnotowywano jeszcze dwa lata temu. Rzecz jasna wydatek ze strony gminy, która dołożyła się do inwestycji, został ujęty w rankingach, ale tym bardziej wymiernym efektem jest poprawa bezpieczeństwa na tym ważnym szlaku komunikacyjnym.
 

Do przebudowy drogi Tłumaczów - Gorzuchów gmina też się dołożyła

- Przy tej okazji raz jeszcze dziękuję hejtmanowi hradecko-kralowskiemu Lubomirowi Franzowi, gdyż to on najwięcej naciskał - w odróżnieniu od samorządu województwa - na konieczność modernizacji wspomnianej drogi niezwykle istotnej dla tej części pogranicza polsko-czeskiego - podkreśla burmistrz J. Bednarczyk.

(bwb)