System śmieciowy do modyfikacji

STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Od wielu lat z gospodarstw domowych są wywożone odpady wielkogabarytowe. Przez jakiś czas służby komunalne czyniły to trzy razy w ciągu roku, by później przejść do zbiórek copółrocznych.

Jakkolwiek na terenie gminy istnieje punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i każdy mógłby w dogodnym dla siebie momencie bezpłatnie odstawić zbędne mu np. przedmioty, nie zamierza się rezygnować ze wspomnianej akcyjności. Wielu starszych mieszkańców nie dysponuje pojazdami, aby przewieźć zużyte meble, starą pralkę czy telewizor. Chodzi też o bezpieczeństwo w miejscu zamieszkania, które nie powinno być przeciążone niepotrzebnym wyposażeniem - również ze względów przeciwpożarowych.

W nowym okresie obsługi śmieciowej gminy przez wyłonionego operatora, którym będzie firma "Komunalnik", być może zmodyfikuje się nieco system odbioru i ilość wielkich gabarytów, adekwatnie do możliwości finansowych gminnego systemu śmieciowego. Samorząd lokalny dokłada do gospodarki odpadami, choć ostatnio nieco podniesiono opłaty. Natomiast już wiadomo, że PSZOK poprowadzi gmina, gdyż chce mieć nad nim większy nadzór. Zakupiona waga pozwoli bardziej szczegółowo określać tonaż wywożonych odpadów.

- Ponieważ firma "Komunalnik" zaoferowała cenę o 100 zł wyższą od wywożonych odpadów, jeszcze bardziej nie bilansuje się cena ustalona dla mieszkańców, a tym bardziej dla przedsiębiorców - mówi burmistrz Dariusz Chromiec. - Czekamy na zmianę przepisów, które ustalą odpłatność od pojemników, co powinno przełożyć się na uregulowanie opłat pobieranych od przedsiębiorców. Dla nas jest to ważne, gdyż cały czas funkcjonuje opinia, że mieszkańcy dopłacają do przedsiębiorców. Już mogę powiedzieć, że w roku 2021 będziemy przymierzać się do zmiany cen tak, aby bilansował się cały nasz system. Odejdziemy też od workowego gromadzenia odpadów na rzecz pojemników.