Zbiornik i solidny wał uchronią przed zagrożeniem

KŁODZKO (inf. wł.). Każdy większy przybór wody w Bystrzycy Dusznickiej wiąże się z zagrożeniem powodziowym dla mieszkańców domów usytuowanych w środkowej, niższej części ulicy Korczaka. Wiele lat temu właściciel jednej z nieruchomości usypał prowizoryczny wał, który jednak nie daje odporu dużej nacierającej fali. To m.in. było przyczyną zabiegania w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej we Wrocławiu o wykonanie zdecydowanie lepszego zabezpieczenia. Wygląda na to, że teraz - w ramach zapowiedzianej regulacji Nysy Kłodzkiej na miejskim odcinku - RZGW spełni zapowiedź.


- To rozwiązanie zaproponowały Wody Polskie podczas niedawnej telekonferencji. Są poparte konkretnym projektem. W ocenie specjalistów - w zupełności zapewni ochronę ulicy Korczaka przed podtopieniami powodowanymi przez dopływ Nysy, czyli Bystrzycę Dusznicką. Przekonują, że w następstwie dwóch rozwiązań podobne sytuacje nie powinny mieć miejsca - słyszymy od burmistrza Kłodzka Michała Piszki. - Przebudowa wspomnianego nasypu ziemnego, zgodnie z normami obowiązującymi w naszym kraju, to raz. Natomiast drugim, przy tym o wiele bardziej znaczącym rozwiązaniem nie tylko dla tego rejonu miasta stanie się zbiornik przeciwpowodziowy w Szalejowie Górnym.


Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie daje sobie dwa lata na uregulowanie miejskiego odcinka Nysy w Kłodzku i obszarów ujść rzek i potoków z nią się łączących w jego granicach. Nie oznacza to jednak, że po zakończeniu robót tereny dotychczas zalewowe będzie można przeznaczyć np. na budownictwo jednorodzinne. Były takie przymiarki ze strony magistratu, jednak PGW wypowiedziało się negatywnie na etapie opracowywania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
(bwb)