Nieruchomości komunalne pod młotek

KŁODZKO (inf. wł.). Ten rok, mimo trwającej pandemii, okazuje się lepszy, jeśli chodzi o sprzedaż nieruchomości gminnych. Ostatnio np. udało się sprzedać mieszkanie w budynku byłej spółdzielni dziewiarskiej "Kłodzczanka" przy ul. Wojska Polskiego, na które było pięcioro chętnych.

W ogóle to w sprzedaży mienia komunalnego dominują lokale mieszkalne. Kwoty za nie uzyskiwane są średnio o 15 - 20 proc. wyższe w ostatecznym rozrachunku. Gorzej schodzą nieruchomości niezabudowane, przy czym te idące w hektary na tę chwilę nie wzbudzają zainteresowania, między innymi przygotowywan jest trzeci przetarg na zbycie terenu na obrzeżach Kłodzka, za Minieurolandem.

Ratusz oferuje do zbycia zasób nieruchomości na Owczej Górze - w rejonie ul. Rajskiej, także przy ulicach Sowiej i Ostatniej, oraz na Ustroniu. W przypadku odzyskania mieszkań komunalnych będzie prowadzona polityka ich sprzedaży.
 
(bwb)  

Foto ilustracyjne