W oczekiwaniu na kolejne dwa ronda

KŁODZKO (inf. wł.). Na dwóch skrzyżowaniach w ciągu drogi powiatowej przecinającej całe miasto przewiduje się budowę rond. Inwestorem tych zadań ma być zarządca traktu, czyli powiat kłodzki, który oczekuje na dofinansowanie np. z Funduszu Dróg Samorządowych. Sam nie będzie w stanie udźwignąć tak ważnych dla ruchu kołowego przedsięwzięć.
 

Skrzyżowanie ulic: Noworudzkiej, Kościuszki i Dusznickiej


A to drugie skrzyżowanie - ulic: Kościuszki, Malczewskiego i Daszyńskiego

Burmistrz Kłodzka Michał Piszko nie ukrywa, że miasto jest skłonne wesprzeć swoim udziałem pieniężnym przebudowę skrzyżowań ulic: Noworudzkiej, Dusznickiej i Kościuszki oraz ulic: Kościuszki, Malczewskiego i Daszyńskiego. W ostatnich latach znacznie wzrósł tam ruch pojazdów oraz pieszych i w trosce o ich bezpieczeństwo niezbędne okazuje się dokonanie zmian. Na tym drugim skrzyżowaniu chciano podjąć roboty już w tym roku, ale - jak przypomina Piotr Marchewka, etatowy członek Zarządu Powiatu Kłodzkiego, wniosek o przyznanie funduszy nie znalazł akceptacji ze strony FDS-u. Teraz oczekuje się na przyszłoroczny podział środków w tym funduszu.

Starosta kłodzki Maciej Awiżeń nie wyklucza, że pieniądze mogą się znaleźć w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Gdyby tak się stało, to o realizacji ronda przy moście przez Nysę można byłoby myśleć w roku 2022.

(bwb)