Desperacki krok

KŁODZKO. W jednym z wrocławskich szpitali w stanie ciężkim przebywa niedawny kandydat na kłodzkiego burmistrza. Jak dowiedzieliśmy się, nie wytrzymał presji środowiska oskarżany o dopuszczenie się nielojalności wobec koalicjantów, z którymi szedł do wyborów samorządowych. Trzydziestokilkuletni mężczyzna targnął się na swoje życie, o którego uratowanie trwa właśnie walka.

- W życiu bym nie przypuszczał, iż na szczeblu lokalnym może dojść do takiego zaszczucia człowieka, że ten, choć silny ciałem, w końcu okazał się słaby duchem atakowany z wielu stron. Życzę mu powrotu do zdrowia, bo jest potrzebny rodzinie i wielu swoim przyjaciołom ­– powiedział nam jeden z bliskich znajomych niedawnego kandydata na burmistrza.
 
(bwb)