W sprawie S8 jeszcze nic nie przesądzone

GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Nie do końca jest prawdą, co m.in. obwieściły niektóre media, że zdecydowano o ostatecznym przebiegu odcinka przyszłej drogi S8 pomiędzy Kłodzkiem i Ząbkowicami Śląskimi. Opinia Komitetu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych nie stanowi rozstrzygnięcia, tym bardziej decyzji w tak ważnej sprawie. Zwraca na to uwagę wójt kłodzkiej gminy wiejskiej Zbigniew Tur, zaznaczając równocześnie, że nadal toczą się rozmowy, których celem jest przekonanie inwestora do racjonalnego wytyczenia korytarza dla tej drogi.


Przed niedawnymi wyborami prezydenckimi sprawa przebiegu drogi szybkiego ruchu przez obszar gminy wiejskiej Kłodzko niemal nie schodziła z zainteresowania m.in. polityków. Wydawało się, że przekonuje ich argumentacja przedstawiana przez grupę przeciwników wariantu A2, broniących swoich domostw czy gruntów znajdujących się w Wojciechowicach, Jaszkówce, Podzamku, Laskach i Złotego Stoku, i udzielą im jednoznacznego wsparcia. Mimo spotkań informacyjnych m.in. w zajeździe "Dom krawca", KOPI - już po wyborach - rekomendowało Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wzięcie pod uwagę właśnie tego wariantu przy staraniach o decyzję środowiskową, zamiast krótszego wariantu A4, wymagającego przejścia tunelowego pod Górami Bardzkimi.

- Uważam, że temat jeszcze nie jest zamknięty, bo ostateczna decyzja nie zapadła - mówi wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur. - I nie odpuszczamy. Nie tak dawno reprezentanci grupy przeciwnej wariantowi A2 oraz samorządu gminnego, przy obecności senatora Aleksandra Szweda spotkali się z dyrektorem wrocławskiego Oddziału Lidią Markiewicz jak i przedstawicielami GDDKiA w Warszawie. Przekazano uwagi do protokołu KOPI, jeśli chodzi o zawarte w nim wyliczenia inwestycyjne dla wariantów korytarzowych branych pod uwagę przy realizacji kłodzko-ząbkowickiego odcinka S8. To właśnie w związku z tymi nieścisłościami grupa przeciwników przesłała do KOPI pismo z wnioskiem o ponowne przeanalizowanie kosztorysów.


Mieszkańców zastanowiło, dlaczego wycena 1 km drogi w wariancie A4 jest droższa niż w wariancie A2, w którym występuje więcej budynków do ewentualnego wyburzenia. Nie zgadzają się również z zaprezentowaną wyceną budowy tunelu przez Góry Bardzkie w ramach wariantu A4; okazuje się ona mocno zawyżona w porównaniu do podobnych obiektów zrealizowanych na zakopiance czy S3.

- Po tych wszystkich weryfikacjach kosztów, na które zwrócono uwagę, już nie było 700 mln zł różnicy między wariantami A2 i A4, lecz 380 mln, a według ostatniego kosztorysu zeszła ona do 220 mln zł. To daje asumpt do tego, by analiza ewentualnych wydatków za wspomniany odcinek w obu wersjach dokonana została kolejny raz - zauważa wójt. - Skoro, biorąc pod uwagę wszystkie kryteria, punktacja dla obu wariantów była na jednym poziomie, zaś wychodziła różnica tych 700 mln zł, to teraz kryterium ekonomiczne powinno wypaść na korzyść wariantu A4, czyli tunelowego, podobnie jak i cała ocena.

Efektem tego spotkania była deklaracja ze strony kierownictwa GDDKiA, że jeszcze przed złożeniem wniosku o wydanie decyzji środowiskowej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu dojdzie do głębszej analizy wspomnianych wariantów. Tak grupa przeciwników A2 oraz przedstawiciele władz gminy opowiedzieli się za przygotowaniem aneksu do protokołu przedstawionego przez KOPI.

A my dodajmy, że w ramach procedowania przez RDOŚ wszystkie zainteresowane inwestycją drogową strony będą mogły przedstawić swoje uwagi i wnioski w ramach konsultacji społecznych zagwarantowanych prawem.

 
(bwb)