Samorząd dopłaci dla inwestujących w wodę

GMINA BYSTRZYCA KŁODZKA. Ogólnopolski program pn. "Moja woda", którego celem jest zachęcenie mieszkańców do budowania przydomowych instalacji zatrzymujących deszczówkę, jeszcze nie wzbudza dużego zainteresowania wśród bystrzyczan. Może dlatego, że drugi kwartał tego roku, kiedy ujrzał światło dzienne, na terenie gminy obfitował w opady, np. w czerwcu br., odnotowano 240 l na 1 m kw., podczas gdy średnia dla tego miesiąca wynosiła 88 litrów. W poprzednich latach była nawet konieczność dowożenia wody pitnej beczkowozami, m.in. do Wilkanowa, gdzie studnie pokazały dno. Szybko okazało się, że tego przyczyną nie była regulacja potoku Wilczki, co często artykułowano, lecz zaniechania w czyszczeniu studni oraz obniżenie się poziomu wód gruntowych. Gmina wtedy wyszła naprzeciw tym gospodarstwom domowym, które zdecydowały się na nowe odwierty, dopłacając do takich prac.
 

Teraz samorząd lokalny też jest przygotowany na dopłaty dla mieszkańców domów jednorodzinnych, którzy zadeklarują budowę instalacji w ramach "Mojej wody". I to niezależnie od kontynuowania dopłat dla gospodarstw poprawiających sobie zaopatrzenie w wodę poprzez odwiert studni. Taka polityka wynika m.in. z wiedzy, że nie da się wybudować wodociągów w każdym sołectwie.
 
(bwb)
 
Foto ogrodyodadoz.pl