Dożynkowy dylemat

GMINA NOWA RUDA. Miejscowi rolnicy przygotowują się do żniw, które na podgórskich terenach później się rozpoczynają i później kończą, aniżeli na nizinach. Coroczną tradycją w gminie wiejskiej Nowa Ruda było organizowanie lokalnych dożynek i dziękowanie gospodarzom za zebrane plony. Jak będzie teraz?

- Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji w tak ważnej sprawie. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie, aby dożynek zupełnie nie było - mówi wójt Adrianna Mierzejewska. - Rozumiem, że w związku z epidemią musimy respektować przepisy dotyczące zagrożenia, ale to jest wydarzenie szczególne. Dlatego zastanawiamy się nad tym, jak podkreślić tegoroczny rolniczy trud.

W przypadku innych imprez, które dotychczas miały wymiar masowy zastosowano rozwiązania odpowiadające nakazom ministra zdrowia. Z zachowaniemn reżimu sanitarnego organizuje się je dla mniejszej liczby uczestników, najczęściej na wolnym powietrzu. Tak np. dzieje się teraz podczas wakacyjnych zajęć prowadzonych przez Ośrodek Kultury Gminy Nowa Ruda, a adresowanych do dzieci i młodzieży.

(bwb)

Foto gmina Nowa Ruda