Z plecakiem przez zanikającą wieś

MŁOTY (gm. Bystrzyca Kłodzka). Ta malownicza wieś ukryta wśród lasów Gór Bystrzyckich od czasu do czasu przewija się w mediach jako miejsce rozpoczętej, a nie dokończonej inwestycji. Chodzi o miliony złotych władowane w sztolnie elektrowni szczytowo-pompowej, która - ponoć - ma tutaj zaistnieć za sprawą już kolejnego inwestora.

Jeśli tak się stanie, to Młoty przestaną być przystanią na turystycznej drodze, zapewniającą ciszę, rześkie powietrze, krystaliczną wodę z górskiego potoku, nawet miejsce na biwakowanie - na sporej ich części ma zaistnieć zbiornik. I to m.in. jest przyczyną, że od lat nie inwestuje się w remont drogi powiatowej czy nie zabudowuje działek domami, że stopniowo ta wieś zanika. Miejscowość od dziesięcioleci bowiem pozostaje w niepewności co do swojego jutra.

A póki co Młoty warto jest przemierzyć z plecakiem, ciesząc oczy bogactwem, które zapewniła im natura.
(mb)